"W Mariupolu pozostają jego obrońcy. Nadal stawiają opór na terenie zakładów Azowstal. Używamy wszelkich możliwych narzędzi dyplomatycznych, aby zorganizować dla nich ratunek, ale Rosja nie zgodziła się jeszcze na żadną z wielu proponowanych opcji" - powiedział ukraiński przywódca.

Wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk poinformowała we wtorek w rozmowie z AFP, że w szturmowanych przez rosyjskie wojska zakładach Azowstal wciąż przebywa ponad 1000 ukraińskich żołnierzy, w tym setki rannych. Podkreśliła, że rannych wojskowych należy jak najszybciej ewakuować.