"Szacuje się, że w obwodzie czernihowskim, na północ od Kijowa, ok. 3500 budynków zostało zniszczonych lub uszkodzonych podczas zarzuconego rosyjskiego natarcia na stolicę Ukrainy. 80 proc. szkód dotyczy budynków mieszkalnych. Skala tych zniszczeń wskazuje na gotowość Rosji do użycia artylerii przeciwko obszarom zamieszkanym, przy minimalnym uwzględnieniu rozpoznania i proporcjonalności" - napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.

"Rosja prawdopodobnie coraz częściej ucieka się do prowadzonego na oślep ostrzału artyleryjskiego ze względu na ograniczone możliwości wykrywania celów oraz niechęć do ryzykowania podczas rutynowych lotów samolotów bojowych poza własne linie frontu. W nadchodzących tygodniach Rosja prawdopodobnie nadal będzie w dużym stopniu polegać na zmasowanych atakach artyleryjskich, próbując odzyskać impet w swoich działaniach na Donbasie" - dodano.