CNPD, luksemburski urząd ochrony danych osobowych, nałożył na Amazon rekordową karę. Internetowy gigant został oskarżony o przetwarzanie danych osobowych z naruszeniem Ogólnego Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych (GDPR). Amazon komentuje, że decyzja ta jest „bezzasadna” – podaje Bloomberg.

Amazon się nie zgadza

„Nie doszło do naruszenia danych, żadne dane klientów nie zostały narażone na kontakt z jakąkolwiek stroną trzecią” – oświadczył Amazon, podkreślając, że planuje się odwołać od tej decyzji. „Fakty są bezsporne. Zdecydowanie nie zgadzamy się z orzeczeniem CNPD”. Decyzja kończy sondę rozpoczętą przez skargę z 2018 roku od francuskiej grupy praw prywatności La Quadrature du Net.

Uprawnienia unijnych regulatorów ochrony danych znacznie wzrosły w momencie, gdy przepisy GDPR weszły w życie w maju 2018 roku. Pozwala im to na nakładanie grzywien w wysokości nawet 4 proc. rocznej globalnej sprzedaży firmy. Największą grzywną do tej pory była kara w wysokości 50 mln euro dla Google’a wydana przez francuski urząd CNIL.

Reklama

Lokalne prawo zobowiązuje luksemburski urząd do zachowania tajemnicy zawodowej i nie pozwala na komentowanie poszczególnych przypadków czy też potwierdzania otrzymania skargi. Amazon ma swoją bazę w Luksemburgu, co sprawia, że lokalny regulator jest odpowiedzialny za monitorowanie zgodności z prawem ochrony danych osobowych.

Amazon pod lupą regulatorów

W ostatnich latach Amazon był przedmiotem kontroli z powodu ogromnej ilości zgromadzonych danych na temat klientów i partnerów, w tym niezależnych sprzedawców, którzy sprzedają na rynku detalicznym, użytkowników Alexy oraz kupujących, których historia przeglądania i zakupów przekłada się na to, co Amazon oferuje na swojej stronie internetowej.

Firma twierdzi, że zbiera dane, by „poprawić doświadczenia klientów” i ustala wytyczne dotyczące tego, co pracownicy mogą z nimi zrobić. Niektórzy ustawodawcy i regulatorzy wyrazili obawy, że firma wykorzystuje swoją wiedzę, aby zapewnić sobie nieuczciwą przewagę na rynku.

Amazon jest badany przez UE pod kątem wykorzystania danych sprzedawców na swojej platformie i nieuczciwego faworyzowania własnych produktów. Niemcy prowadzą wiele dochodzeń w sprawie platformy sprzedażowej Amazona. Wielka Brytania również bada podobne kwestie jak UE. Komisja Europejska w zeszłym miesiącu stwierdziła, że widzi „potencjalne problemy antymonopolowe” w działalności Amazona.