"Nie wiemy, co się stanie (...) Nikt nie wie... Putin prawdopodobnie sam nie wie, jakie kroki podejmie, jednak najbardziej prawdopodobne jest całkowite odcięcie dostaw rosyjskiego gazu do Europy" - powiedział Sanchez podczas wystąpienia w Senacie.

Premier wykluczył równocześnie wprowadzenie reglamentacji energii.

Krajom UE grozi kryzys energetyczny z powodu agresji Rosji na Ukrainę. Państwa unijne nałożyły na Rosję szereg sankcji, a Kreml odpowiedział retorsjami. Gazprom poinformował w piątek, że przesył gazu z Rosji do Niemiec przez gazociąg Nord Stream pozostaje "całkowicie wstrzymany" aż "do czasu usunięcia szkód", które - jak oświadczył rosyjski koncern - wykryto w agregacie w tłoczni Portowaja. W ostatnich tygodniach przez gazociąg przesyłano tylko ok. 20 proc. surowca.

Dostawa gazu przez NS1 została wstrzymana już wcześniej na kilka dni w lipcu. Nord Stream miał wznowić pracę w sobotę po kolejnej kilkudniowej przerwie. (PAP)

Reklama