Nowy minister obrony Niemiec zaprzeczył jakoby Berlin jednostronnie blokował dostawę czołgów Leopard na Ukrainę i powiedział, że jego rząd będzie gotowy do szybkiego działania w tej sprawie, jeśli sojusznicy osiągną konsensus.

„Istnieją dobre powody za dostawami i są dobre powody przeciw, a biorąc pod uwagę całą sytuację wojny, która trwa od prawie roku, należy bardzo dokładnie rozważyć wszystkie za i przeciw” – powiedział Pistorius.

Leopardy to nie wszystko

Jak powiedział, zlecił kontrolę dotyczącą czołgów Leopard w Niemczech, jednak nie oznacza to wiele - jest to "ewentualne przygotowanie do ewentualnej decyzji" o przekazaniu czołgów.

Reklama

Dodał, że priorytetem numer jeden w Ramstein jest obrona przeciwlotnicza Ukrainy.

Wskazał też, że w pomocy Ukrainie w walce z Rosją ważne są szkolenia ukraińskich żołnierzy, długofalowość dostaw oraz możliwość naprawy sprzętu. Jak dodał, ukraińskie siły zbrojne muszą być gotowe, aby od razu wykorzystywać dostarczony sprzęt.

Ramstein dla Ukrainy

W piątek w położonej w Niemczech amerykańskiej bazie w Ramstein, pod przewodnictwem szefa Pentagonu, rozpoczęło się kolejne spotkanie grupy kontaktowej ds. wsparcia obronnego Ukrainy (Ukraine Defense Contact Group).

Osią sporu wśród krajów Zachodu jest kwestia dostarczanie Ukrainie czołgów bojowych, których oczekuje Kijów.

Jak wskazuje AP, szersze wahania co do wysłania czołgów na Ukrainę zachwiały koalicją, ponieważ Niemcy stoją w obliczu rosnącej presji, by dostarczyć czołgi Leopard 2 do Kijowa lub przynajmniej utorować drogę innym krajom – takim jak Polska – do dostarczenia niemieckich Leopardów z ich własnych zapasów.

Amerykański sprzeciw

Stany Zjednoczone odmówiły dostarczenia czołgów M1 Abrams, powołując się na złożoną konserwację tego sprzętu i wyzwania logistyczne związane z zaawansowanym technologicznie pojazdem. USA uważają, że bardziej produktywne byłoby wysłanie Leopardów, ponieważ wielu sojuszników je posiada, a wyszkolenie ukraińskich wojsk do ich wykorzystania byłoby łatwiejsze, niż w przypadku Abramsów.

Wielka Brytania ogłosiła w zeszłym tygodniu, że wyśle czołgi Challenger 2 i stwierdziła, że jest to naturalny postęp w pomocy wojskowej dla Ukrainy.

Nowy minister obrony Niemiec, Boris Pistorius odnosząc się do czołgów, powiedział telewizji ARD: „Jestem prawie pewien, że podejmiemy decyzję w tej sprawie w najbliższych dniach, ale nie mogę jeszcze dzisiaj powiedzieć, jak to będzie wyglądać”.

Z Ramstein Łukasz Osiński