"Rosja aktywnie szerzy informacje o tym, że możliwe jest przedostanie się do Unii Europejskiej przez Finlandię i pomaga imigrantom dostać się w pobliże granicy" - przypomniał estoński minister.

Ocenił, że "Rosja używa niewinnych ludzi, którzy płacą za podróż, jako broni". "Ta aktywność jest szczególnie okrutna, biorąc pod uwagę fakt, że mamy zimę i ostre ujemne temperatury" - zauważył.

Zamknięte granice

Reklama

"Jesteśmy gotowi udzielić Finlandii wszelkiej praktycznej pomocy, a także zamknąć nasze granice z Rosją, jeśli zajdzie taka potrzeba" - zapowiedział Tsahkna. "Dlatego mam bardzo jasne zalecenie, aby nie podróżować do Rosji" - dodał.

W środę w Laponii opuszczono szlabany na ostatnim otwartym dotąd przejściu na granicy Finlandii z Rosją. Postawiono betonowe blokady oraz rozciągnięto drut kolczasty.

Fiński rząd zdecydował o zamknięciu całej wschodniej granicy we wtorek. Władze powołały się na "zagrożenie bezpieczeństwa kraju" w obliczu prowadzonej przez Rosję "operacji hybrydowej", polegającej na sterowaniu zorganizowanym napływem nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki Płn.-Wsch. w kierunku Finlandii i dalej do UE.

Atak migrantów na Estonię

Eve Kalmus, szefowa wydziału zarządzania granicami Zarządu Policji i Straży Granicznej Estonii (PPA) powiedziała w czwartek, że "już tego dnia widać, że wzmożył się ruch przez granicę estońsko-rosyjską". Dodała, że "dla Estonii jest to atak migrantów i zamknięcie fińskich przejść granicznych z pewnością na nas wpłynie".

W ramach przygotowań do napływu nielegalnych imigrantów i ewentualnego zamknięcia granicy na moście łączącym w Narwie Estonię z Rosją ustawiono 25 betonowych barier.

Władze Estonii ostrzegły przed "atakami hybrydowymi" Rosji, zaznaczając jednocześnie, że kraj jest na nie przygotowany. "Rosyjska służba graniczna zezwala obywatelom krajów trzecich, bez niezbędnych dokumentów podróży, na podjęcie próby wjazdu do Estonii, co stwarza wrażenie skoordynowanego i celowego ataku wymierzonego w Unię Europejską" - zauważył estoński prezydent Alar Karis.

Kryzys migracyjny wciąż aktualny

Granica estońsko-rosyjska rozciąga się na długości 333,7 km, w tym 207,5 km na lądzie i na rzekach oraz 126,2 km wzdłuż trzech połączonych ze sobą jezior. Znajduje się na niej siedem przejść granicznych: pieszych, samochodowych i kolejowych.

Prace nad budową płotu i modernizacją infrastruktury na granicy z Rosją rozpoczęto w roku 2021 - po wybuchu kryzysu migracyjnego na granicy białorusko-unijnej. Bariera ma objąć całą długość lądowej granicy z Rosją.

Z Tallina Jakub Bawołek