Decyzja o jednostronnym, całkowitym otwarciu unijnego rynku w czerwcu 2022 r. była bezprecedensowa. Gdy wspominamy historię polskiej akcesji do UE, oto okazuje się, że na żaden podobny ruch nie mogliśmy liczyć. Nie tylko sami musieliśmy ponieść wszystkie koszty transformacji ustrojowej po bankructwie PRL-u, lecz to nasze rządy jednostronnie i pospiesznie otwierały w latach 90. polski rynek na produkty z Zachodu, podczas gdy nasze firmy musiały czekać na przywrócenie symetrii aż do 1 maja 2004 r.

Cały artykuł przeczytasz w dzisiejszym wydaniu Dziennika Gazety Prawnej i na e-DGP