Państwa członkowskie zaczęły sygnalizować Brukseli problemy z wdrażaniem Zielonego Ładu, w tym pakietu Fit for 55, już w ubiegłym roku. Za uwzględnieniem postulatów przedsiębiorców ponoszących koszty zielonej transformacji ujmuje się z kolei największa grupa polityczna w UE – Europejska Partia Ludowa (EPL). Choć zarówno państwa, jak i EPL nie kwestionują kierunku zmian, to zwracają uwagę na ich tempo i możliwość realizacji. Ale to środowiska rolnicze w ostatnich tygodniach wywierają najskuteczniej presję na Komisję, żeby zrewidować dotychczasowe ambitne plany. Strajki zainicjowali rolnicy z krajów graniczących z Ukrainą, w tym z Polski, z uwagi na napływ taniego zboża ze Wschodu, ale dziś protestuje już niemal cała Europa Zachodnia. Drogi blokowali lub blokują grupy rolników z: Niemiec, Belgii, Holandii, Francji, a w ostatnich dniach dołączyli do nich Irlandczycy, Hiszpanie, Portugalczycy. Strajki zapowiadają również Chorwaci i Słowacy, a wcześniej rozpoczęli protesty – poza Polakami – Rumuni i Bułgarzy. W obliczu tej presji Bruksela wycofuje się z części zielonych regulacji.

CAŁY TEKST W PAPIEROWYM WYDANIU DGP ORAZ W RAMACH SUBSKRYPCJI CYFROWEJ