Jutro rolnicy z całej Polski, po raz kolejny w ostatnich tygodniach, wyjdą na drogi, by wyrazić swój sprzeciw wobec braku reakcji UE na kryzysową sytuację na europejskim rynku. Jak wynika z udostępnionej publicznie mapy, lokalni koordynatorzy zgłosili już ponad 200 miejsc, w których dojdzie do zorganizowanych blokad. Skala mobilizacji rolników jest porównywalna z protestem z 24 stycznia, gdy na dwie godziny zablokowano ok. 250 dróg we wszystkich województwach. Również postulaty rolników pozostają niezmienne i dotyczą przede wszystkim zluzowania środowiskowych restrykcji uderzających w opłacalność produkcji.

CAŁY TEKST W PAPIEROWYM WYDANIU DGP ORAZ W RAMACH SUBSKRYPCJI CYFROWEJ