Trudeau podkreślił, że przedłużenie obowiązującego od marca 2020 r. zamknięcia granicy z USA to ważna decyzja, „która pozwoli zapewnić bezpieczeństwo ludziom po obu stronach granicy”. „Naszym priorytetem od początku pandemii była ochrona was i waszych rodzin” - dodał.

Minister bezpieczeństwa publicznego Bill Blair napisał na Twitterze, iż podstawą dalszych decyzji „będzie najlepsza dostępna wiedza medyczna”.

Granica Kanady z USA została zamknięta w marcu, porozumienie jest przedłużane co 30 dni. Ruch między Kanadą a USA ogranicza się do przewozu towarów i niezbędnych przejazdów. Do Kanady mogą wjeżdżać bez ograniczeń tylko Kanadyjczycy i osoby posiadające prawo stałego pobytu, a także osoby, których dotyczą specyficzne wyjątki, m.in. bezpośredni członkowie rodziny rozdzieleni przez obostrzenia.

Na początku października ubiegłego roku rząd Kanady zezwolił na wjazd na teren kraju większej liczbie członków rodzin Kanadyjczyków. Uwzględniane są też powody humanitarne – np. by spotkać się z ciężko chorą bliską osobą. Przy tym każdy korzystający z rozszerzonych wyjątków musi uzyskać przed podróżą zgodę na wjazd do Kanady.

Reklama

Od ubiegłego czwartku wszystkich przylatujących do Kanady obowiązuje posiadanie negatywnego wyniku testu PCR, wykonanego nie wcześniej niż 72 godziny przed wylotem. Dotyczy to wszystkich pasażerów w wieku powyżej 5 lat. Tylko dla pasażerów przylatujących z 28 krajów Karaibów i Ameryki Południowej do najbliższego czwartku 14 stycznia przedłużony do 96 godzin został czas między testem a wylotem. Odpowiedzialne za sprawdzanie wyników testów są linie lotnicze.

Testy nie zmieniają obowiązku 14 dni kwarantanny, której plan należy przedstawić urzędnikom na lotnisku, a jeśli uznają go za niewiarygodny – kierują pasażera do federalnego ośrodka kwarantanny.

Według danych federalnego resortu zdrowia w Kanadzie dotychczas wykryto 668 181 przypadków koronawirusa. Na Covid-19 zmarło 17 086 osób. Tzw. aktywnych przypadków jest obecnie 82 522.

27 grudnia w prowincji Ontario wykryto pierwsze kanadyjskie przypadki mutacji koronawirusa, która wcześniej pojawiła się w Wielkiej Brytanii. Jak we wtorek podał publiczny nadawca CBC, mutację B117 w Kanadzie wykryto przypadkowo, ponieważ dwie osoby mieszkające na wschód od Toronto, które przed rozwinięciem się choroby miały styczność z osobą podróżującą do Wielkiej Brytanii, zataiły informację o kontaktach. Laboratorium, które testowało próbki tych osób, używało testu, który pozwala wykryć nową mutację i zaznaczyło to w wynikach, a dalsze testy w laboratorium służb medycznych w Ontario ustaliły z pewnością, że to nowa mutacja. Dopiero dodatkowe rozmowy z parą pozwoliły ustalić, że jednak kontaktowała się z osobą powracającą z Wielkiej Brytanii.

Obecnie, jak podało CBC, osobom, które ukrywały tak ważne informacje, grożą nieokreślone jeszcze kary.