Amerykańskiej delegacji przewodzi Lindsey Graham, senator Partii Republikańskiej i członek komisji budżetowej Senatu USA. Na Tajwan przylecieli również szef senackiej komisji spraw zagranicznych, Demokrata Bob Menendez, republikańscy senatorowie Richard Burr, Robert Portman i Ben Sasse oraz członek Izby Reprezentantów, Republikanin Ronny Jackson.

„Często pojawia się pytanie, co zrobiłyby USA, gdyby (rządząca w Chinach - PAP) Komunistyczna Partia Chin stała się bardziej prowokacyjna wobec Tajwanu. Jestem przekonany, że opowiedzielibyśmy się za tym, co kochamy. Stalibyśmy (ramię w ramię - PAP) z wami” – powiedział Graham podczas spotkania z Caj.

„Zaczniemy zmuszać Chiny do płacenia wyższej ceny za to, co robią na całym świecie. Poparcie dla (prezydenta Rosji Władimira) Putina musi mieć swoją cenę. Za niekończące się cyberataki na waszą gospodarkę i ludność komunistyczne Chiny muszą zapłacić” – dodał senator.

„Jestem dumny, że wróciłem, aby potwierdzić naszą solidną jak skała relację z Tajwanem” - zapewnił z kolei Menendez. Wyraził nadzieję, że przyjazd delegacji USA na Tajwan w tak szczególnym czasie wyśle „potężne przesłanie” do Tajwańczyków. Zaznaczył przy tym, że USA rozumieją, jak kluczowym miejscem dla przyszłych wydarzeń może okazać się Tajwan.

Reklama

„Biorąc pod uwagę fakt, że Tajwan produkuje 90 proc. światowych półprzewodników wysokiej klasy, jest to kraj o globalnym znaczeniu i wpływach” – dodał Demokrata.

„Członkowie tej delegacji reprezentują Senat i Izbę Reprezentantów (USA) i wywodzą się z obu partii politycznych, co pokazuje, że Tajwan cieszy się silnym ponadpartyjnym poparciem w Kongresie USA” – zaznaczyła prezydent Caj, dziękując za stałe wsparcie w Kongresie.

Jak podała tajwańska Centralna Agencja Informacyjna (CNA), podczas konferencji prasowej po spotkaniu z tajwańską prezydent Graham, zapytany o ewentualną pomoc dla Tajwanu w przypadku wojny z ChRL, powiedział, że „wszystkie opcje są możliwe”, a armia USA nie służy do atakowania innych, tylko do ochrony sojuszników, przy czym podkreślił, że Tajwan jest jednym z nich.

Według informacji podanych przez chińskie media państwowe w tym samym czasie ChRL przeprowadziła w okolicach Tajwanu ćwiczenia z użyciem myśliwców, niszczycieli i bombowców. Według stacji CCTV ćwiczenia wojskowe zostały podjęte w odpowiedzi na „błędne sygnały” wysyłane w ostatnim czasie przez USA w kwestii Tajwanu.

Jak zauważa CNA, delegacja nie została wcześniej publicznie zapowiedziana i jest pierwszą tego typu wizytą w tym roku. Na początku kwietnia Tajwan miała odwiedzić spikerka Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi, jednak wizyta została odwołana, gdy Demokratka otrzymała pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa.