W tym tygodniu Kongres najprawdopodobniej przyjmie coroczną ustawę o amerykańskim budżecie obronnym. Nad określającą ramy polityki finansowej Pentagonu National Defense Authorization Act (NDAA) w ciągu kilku najbliższych dni będzie głosować Senat. Izba Reprezentantów przy poparciu obu partii przyjęła projekt już w czwartek.
Wszystko wskazuje na to, że prezydencki podpis pod liczącym ponad 4 tys. stron dokumentem zostanie złożony jeszcze przed świętami. Wcześniej republikanie ostrzegali, że będą blokować proces. Główną kością niezgody była kwestia obowiązkowych szczepień przeciwko COVID-19 dla wojskowych. Tak się jednak nie stanie, bo ostatecznie tegoroczne NDAA znosi ten obowiązek.
Końcowa kwota projektu ustawy o budżecie obronnym wynosi 858 mld dol., to o 45 mld więcej od wniosku, który na wiosnę złożyła na Kapitolu administracja Joego Bidena. Środki te pozwolą m.in. na gigantyczne zakupy sprzętu dla wojska Stanów Zjednoczonych i uzupełnienie zapasów broni, która została wysłana do Ukrainy. Amerykanie w nowym NDAA wygospodarowali fundusze na zakup w ramach kilkuletnich kontraktów m.in. 700 systemów artylerii rakietowej wysokiej mobilności M142 HIMARS, 28 300 ręcznych przeciwpancernych pocisków Javelin czy 2600 przeciwokrętowych pocisków manewrujących Harpoon. Równocześnie więcej niż dotychczas pieniędzy przeznaczonych zostanie na zakup wielozadaniowych śmigłowców CH-47 Chinook czy UH-60 Black Hawk, a także maszyn bezzałogowych MQ-1 Gray Eagle, rakietowych systemów ziemia-powietrze Patriot czy czołgów M1 Abrams.
Reklama