Według portalu Politico Emmer został wyłoniony jako kandydat partii po pięciu rundach głosowań, pokonując ośmiu innych pretendentów. Jednak w dodatkowym głosowaniu, w którym wszyscy członkowie klubu mieli zadeklarować, czy w głosowaniu na forum Izby zagłosują na swojego nominata, głos przeciwko miało zgłosić 26 z 220 republikańskich kongresmenów, podczas gdy aby zostać spikerem musi otrzymać w głosowaniu całej Izby poparcie 217 deputowanych.

Partia nominowała wcześniej dwóch innych kandydatów

Oznacza to ryzyko przedłużenia trwającego od prawie trzech tygodni politycznego impasu i paraliżu prac legislacyjnych Kongresu po tym, gdy z funkcji przewodniczącego Izby odwołano Kevina McCarthy'ego. Partia nominowała wcześniej dwóch innych kandydatów do zastąpienia McCarthy'ego - lidera większości Steve'a Scalise'a i przywódcę skrajnej frakcji partyjnej Jima Jordana - lecz żaden z nich nie zdołał przekonać do siebie odpowiedniej liczby partyjnych kolegów.

Reklama

Emmer pełni obecnie rolę whipa, tzn. odpowiedzialnego za dyscyplinę partyjną w Izbie. Mimo że był jednym ze stronników Trumpa w partii, w przeddzień głosowania były prezydent podał dalej wpisy w mediach społecznościowych krytykujące polityka.

W przeciwieństwie do poprzedniego nominata partii, Jima Jordana, kongresmen z Minnesoty był dotąd konsekwentnym zwolennikiem pomocy Ukrainie. Jest to kwestia, w której nowy spiker będzie miał znaczący wpływ.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński