Jak podał w komunikacie Pentagon, nowy pakiet, będący już 51. transzą pochodzącej z magazynów USA broni dla Ukrainy zawiera m.in. pociski przeciwlotnicze Stinger, dodatkową wyrzutnię HIMARS wraz z amunicją, amunicję do haubic kalibru 105 i 155 mm, pociski i zestawy przeciwpancerne TOW, Javelin i AT-4, a także sprzęt zimowy.

"Ogłoszone dzisiaj wsparcie dla Ukrainy pomoże sprostać bezpośrednim potrzebom Ukrainy na polu walki (...) Ale krytyczne jest, by Kongres podjął działania wspierające Ukrainę poprzez przyjęcie wniosku prezydenta o dodatkowe fundusze” – napisał w oświadczeniu sekretarz stanu USA Antony Blinken.

Odniósł się on do ponad 61 mld dolarów na pomoc dla Ukrainy, o które Biały Dom zwrócił się do Kongresu. Los pakietu wydatków, który ma w zamierzeniu umożliwić dalsze wsparcie Kijowa przez kolejny rok, jest niepewny. Według administracji, opóźnienia w tej kwestii już zmuszają Waszyngton do zmniejszania przekazywanej pomocy.

“Jak powiedział prezydent Biden, kiedy agresorzy nie płacą ceny za agresję, powodują więcej chaosu, śmierci i destrukcji. Idą dalej, a koszty i zagrożenia dla Ameryki rosną dalej” – stwierdził Blinken.

Reklama
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)