"To mógł być błąd"
- To mógł być błąd. Ale niezależnie od tego, nie jestem zadowolony z czegokolwiek związanego z tą sytuacją. Ale mam nadzieję, że to się zakończy - powiedział Trump, pytany przez dziennikarzy o jego ocenę zdarzenia przed odlotem do Nowego Jorku na mecz baseballowy.
Był to dopiero drugi publiczny komentarz Trumpa do sprawy wtargnięcia rosyjskich dronów w polską przestrzeń powietrzną. W środę wyraził zdziwienie sprawą we wpisie na swoim portalu społecznościowym Truth Social.
„O co chodzi z Rosją naruszającą przestrzeń powietrzną Polski za pomocą dronów? Zaczyna się! (ang. »Here we go!«)” - napisał.
Co zrobią USA w odpowiedzi na działania Rosji?
W czwartek Trump nie odpowiedział na pytanie, co zamierza zrobić w odpowiedzi na rosyjski atak i czy zamierza nałożyć na Rosję nowe sankcje. Mimo to, senator Republikanów Lindsey Graham powiedział w czwartek, że rozmawiał z prezydentem i stwierdził, że jest on gotowy do nałożenia nowych sankcji.
- Rozmawiałem z nim (Trumpem) o drodze naprzód. Bardzo mu zależy na tym, żeby Chiny zapłaciły za wspieranie Putina. Prowadzi rozmowy z Europą. Ja rozmawiałem dziś rano z (przewodniczącą Komisji Europejskiej) Ursulą (von der Leyen). Próbuję nakłonić Europę, żeby poszła w nasze ślady - powiedział Graham.
Zabójstwo Charliego Kirka
Podczas rozmowy z dziennikarzami Trump był pytany również o poszukiwanie sprawcy zabójstwa aktywisty ruchu MAGA Charliego Kirka. Trump stwierdził, że śledczy poczynili postępy i powiedział, że ma pewne wskazówki co do motywu mordercy, lecz nie zdradził ich.
Skazanie byłego prezydenta Brazylii
Prezydent odniósł się też do skazania byłego prezydenta Brazylii Jaira Bolsonaro oskarżonego o próbę zamachu stanu po przegranych wyborach prezydenckich. Odpowiadając, prezydent USA wyraził zdziwienie, że „coś takiego mogło się zdarzyć”, porównując sprawę Bolsonaro do zarzutów, które on sam otrzymał.
- Dobrze go znam, to jest dobry człowiek, dobry prezydent - dodał.
Trump wcześniej nałożył dodatkowe 50 proc. cła na towary z Brazylii ze względu na niesłuszne - jego zdaniem - zarzuty przeciwko Bolsonaro.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński