„To dla mieszkańców Żywiecczyzny historyczna uroczystość. Czekali na to 20 lat. Inwestycja przez naszych poprzedników została wykreślona w 2007 r. Później nastąpiło wiele lat beznadziei. Poprzednikom brakowało (…) wiary i przekonania, że Polska zasługuje na zrównoważony rozwój, a nie na model (…), który kazał im inwestować tylko w wybrane obszary. Podzieli Polskę na A i B. My mówimy, że Polska jest jedna. Ta droga jest tego dowodem” – powiedział w czwartek minister Adamczyk.

Dodał zarazem, że impulsem do takiej zmiany myślenia o rozwoju Polski, było zwycięstwo Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich w 2015 r. „Od tego czasu rozpoczęły się inwestycje w każdym z regionów naszego kraju” – powiedział Adamczyk.

Minister przypomniał, że w 2016 r. w Bielsku-Białej podpisał wraz z ówczesną premier Beatą Szydło program inwestycyjny na dokończenie drogi S1. „Kpiono z nas wówczas. Mówiono, że tego nie da się zrobić. Teraz widać efekt decyzji z 2016 r. Przed rokiem umowa w Katowicach, (….) a dziś maszyny są już na budowie” – powiedział.

Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda przypomniał, że fragment drogi S1, który wiódł przez centra Węgierskiej Górki i Milówki, był największym utrapieniem mieszkańców i kierowców. Tędy szedł ruch turystyczny i ciężarowy. „Nasi poprzednicy zapomnieli o tym fragmencie. (…) Dziś pokazujemy, że wybudowanie +obejścia Węgierskiej Górki+ jest możliwe” – zadeklarował.

Reklama

Puda dodał, że koszt inwestycji wynosi 1,4 mld zł. Wyraził nadzieję, że uda się na ten cel pozyskać dofinansowanie z UE. Wyniosłoby ono 800 mln zł.

Zdaniem wiceministra rodziny Stanisława Szweda, start budowy fragmentu S1 to „satysfakcja i ulga”. „Dziękuję, że rusza ta budowa. Dziękuję też, że ostatni odcinek S1 z Bielska-Białej do węzła Kosztowy jest realizowany. Mamy tam rozstrzygnięte dwa przetargi. Jeden jeszcze pozostał. Będziemy mieli doskonałą drogę. (…) Dziękuję też, że minister Adamczyk wpisał do programu europejskiego Beskidzką Drogę Integracyjną z Bielska-Białej do Krakowa. Mamy nadzieję, że w następnej perspektywie będzie realizowana” – powiedział.

Szef katowickiego oddziału GDDKiA Marek Niełacny wyraził nadzieję, że przy dobrej współpracy z wykonawcom i władzami lokalnymi, będziemy w 2023 r. mogli przejechać tą drogą. Prezes firmy Mirbud Jerzy Mirgos dodał, że już za dwa miesiące powinny rozpocząć się wiercenia tuneli.

Wartą 1,379 mld zł brutto umowę na zaprojektowanie i wybudowanie odcinka trasy podpisano 10 października ub.r. Wykonawca ma od tej daty 34 miesiące na realizację zamówienia, przy czym do czasu objętego projektowaniem wlicza się okresy zimowe (od 1 grudnia do 31 marca); do czasu realizacji robót – nie wlicza się ich.

Brakujący dotąd odcinek drogi S1 o długości ok. 8,5 km połączy czynne fragmenty trasy S1 Żywiec – Przybędza i Milówka – Szare. Będzie przebiegał w trudnym terenie - przewidziano m.in. dwa tunele o długości ok. 830 m i 980 m oraz kilka estakad nad dolinami potoków. Wykonawcą jest konsorcjum ze spółką Mirbud na czele.

Wyceniana pierwotnie na ponad 1,5 mld zł obwodnica Węgierskiej Górki to ostatni brakujący fragment trasy S1 między Bielskiem-Białą, a Zwardoniem oraz jeden z czterech fragmentów tej arterii przeznaczonych do realizacji (budowy lub rozbudowy) w rządowym Programie Budowy Dróg Krajowych.

To także kluczowa inwestycja dla południowej części woj. śląskiego – o jej realizacji mówi się od ponad 20 lat. Po otwarciu na Słowacji jednego z kolejnych odcinków autostrady D3, na Żywiecczyźnie znacznie zwiększył się ruch tranzytowy. Połączenie dotychczasowych fragmentów trasy S1 na wysokości Węgierskiej Górki przebiega m.in. przez centrum tej miejscowości oraz sąsiedniej Milówki.

Ekspresowa trasa S1 w woj. śląskim i małopolskim przebiega od węzła z autostradą A1 w pobliżu katowickiego lotniska Pyrzowice do granicy ze Słowacją w Zwardoniu. Standard drogi ekspresowej ma obecnie na odcinkach Pyrzowice-Podwarpie (jedna jezdnia), Dąbrowa Górnicza-Tychy, a także Bielsko-Biała-Przybędza oraz Milówka-Zwardoń.

Aby dokończyć arterię, potrzebne są: druga jezdnia wysuniętego najdalej na północ odcinka S1 Lotnisko – Podwarpie (ok. 9,5 km – trwa budowa), przebudowa do standardu drogi ekspresowej kolizyjnej dwujezdniowej „jedynki” od Podwarpia do Dąbrowy Górniczej (7 km – trwa przetarg), przebudowa liczącego ok. 2,7 km odcinka w Dąbrowie Górniczej (trwa projektowanie), a także budowa ok. 40 km nowego przebiegu trasy z Mysłowic do Bielska-Białej.

Po stronie słowackiej, po oddaniu na przełomie 2017 r. i 2018 r. do użytku odcinków do węzła Żylina Brodno oraz Świerczynowiec-Skalite, do polskiej granicy brakuje jeszcze dwóch odcinków autostrady D3. (PAP)

autorzy: Marek Szafrański i Mateusz Babak

szf/ mtb/ amac/