Inwestycje w obronność

W ślad za inicjatywami pójdą inwestycje w przemysł obronny, rozwój produkcji uzbrojenia i amunicji, skoordynowane przegrupowania i ćwiczenia jednostek wojskowych państw NATO, rozbudowa obiektów wojskowych. Ta aktywność będzie wymagać obsługi transportowo-logistycznej na dużą skalę. Jest to szansa dla przedsiębiorstw transportowo-logistycznych, które w czasach osłabienia gospodarczej koniunktury z chęcią podejmą się realizacji zleceń na rzecz wojska, przemysłu obronnego i inwestycji w infrastrukturę wojskową.

Czy branża transportowo-logistyczna sprosta wszystkim wyzwaniom, jakie przynosi nam obecna sytuacja polityczna i związane z nią zagrożenia? Otóż potencjał europejskiego systemu transportowego (obejmującego zarówno infrastrukturę transportową i logistyczną, jak i działających na rynku operatorów i przewoźników) nie będzie barierą dla realizacji zadań w zakresie odbudowy zdolności obronnych UE. Niestety takiej pewności nie można już mieć w przypadku konfliktu zbrojnego lub działań hybrydowych.

ikona lupy />
Maciej Wroński, Prezes Związku Pracodawców „Transport i Logistyka Polska” / Materiały prasowe

Jednym ze słabych punktów europejskiego systemu transportowego mogą być wszechobecne systemy informatyczne. Cyfryzacja logistyki i transportu pozwala efektywniej powadzić operacje transportowe, ale jednocześnie każda awaria systemu informatycznego paraliżuje pracę w firmie, w której takie zdarzenie ma miejsce

Jednym ze słabych punktów europejskiego systemu transportowego mogą być wszechobecne systemy informatyczne. Cyfryzacja logistyki i transportu pozwala efektywniej powadzić operacje transportowe, ale jednocześnie każda awaria systemu informatycznego paraliżuje pracę w firmie, w której takie zdarzenie ma miejsce. Dlatego też należy się spodziewać, że w przypadku zaostrzenia sytuacji geopolitycznej będziemy narażeni na precyzyjnie wymierzone cybernetyczne ataki ze strony naszych przeciwników.

Dlatego wartym rozważenia jest oficjalny audyt istniejących i oferowanych rozwiązań informatycznych dedykowanych logistyce i transportowi pod kątem ich odporności na wrogą ingerencję. Jest to zadanie dla organów administracji właściwych w sprawach bezpieczeństwa i obronności. W ślad za audytem, zasadnym byłoby uruchomienie odpowiednich programów wsparcia, przeznaczonych na wzmocnienie tych systemów. W interesie państwa leży troska o zapewnienie ciągłości dostaw w sytuacjach kryzysowych lub też w przypadku konfliktu zbrojnego.

Zabezpieczenia dostaw

Biorąc pod uwagę potrzeby zabezpieczenia dostaw, warto wskazać, że w czasie konfliktów militarnych, zapotrzebowanie ze strony sił zbrojnych na dostawy m.in. paliwa, amunicji, żywności znacznie wzrasta. Patrząc na dane historyczne, jako przykład może posłużyć zużycie paliwa przez dywizję pancerną podczas II wojny światowej. Dziennie, w trakcie ciężkich walk, zużywała ona ok. 700 t paliwa. Dziś, w dobie większej mechanizacji, zapotrzebowanie na paliwo drastycznie wzrosło. W wojnie w Zatoce Perskiej dobowe zużycie paliwa to już ok. 100 l na jednego żołnierza.

Aby zabezpieczyć zaopatrzenie na tak dużą skalę, potrzebne są m.in. środki transportu (pojazdy) i prowadzący je kierowcy. Niestety nasza armia jeszcze w XX w. zaprzestała szkolenia kierowców na własne potrzeby. I dziś, w przypadku konfliktu zbrojnego, armia będzie zmuszona do wykorzystania cywilnych zasobów. I tu napotkamy problem, gdyż statystyczny kierowca wykonujący przewozy drogowe ma ok. 50 lat, a ponad połowa kierowców zatrudnionych w naszych firmach transportowych to cudzoziemcy, obywatele państw nienależących do UE.

Jeżeli jeszcze część kierowców zostanie zmobilizowana do służby w innym charakterze niż wykonywany zawód, to polska armia może mieć poważny problem z zabezpieczeniem dostaw. A przecież równie ważnym zadaniem będzie zapewnienie dostaw na rzecz ludności cywilnej oraz przestawionej na tryb wojenny gospodarki narodowej. I to w sytuacji zmniejszonej efektywność pracy przewozowej na skutek sabotażu, zniszczenia części infrastruktury transportowej oraz wspomnianych wyżej cyberataków.

Mając na uwadze opisane wyżej zagrożenia związane z sytuacją na rynku pracy kierowców, Związek Pracodawców „Transport i Logistyka Polska” w sierpniu 2024 r. zwrócił uwagę na te problemy, kierując wystąpienie do ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza. Niestety do dziś nie uzyskaliśmy jakiejkolwiek odpowiedzi. Oferta dialogu i współpracy ze środowiskiem logistyczno-transportowym została przez resort obrony tym samym odrzucona.

A szkoda, bo już ponad 2500 lat temu Sun Zi, chiński autor do dziś aktualnego traktatu „Sztuka wojenna”, napisał: „Armia bez ciężkiego sprzętu i wyposażenia zostanie pokonana. Jeśli nie ma dostaw – zostanie pokonana. Jeśli nie ma zapasów – zostanie pokonana”.

Partner: TLP
fot. materiały prasowe