Szacuje się, że wykluczeniem komunikacyjnym może być dotkniętych nawet 14 mln Polaków. Oznacza to utrudniony dostęp do transportu publicznego bądź pozbawienie go w ogóle. Konsekwencją może być problem ze znalezieniem pracy, wyborem upragnionej szkoły, dojazdem do lekarza, dla osób starszych może to wręcz oznaczać izolację. W Polsce zjawisko to w dużej mierze stanowi efekt zmian zachodzących u progu transformacji, kiedy upadały PKS-y oraz zawieszano ruch i likwidowano wiele linii kolejowych, ocenianych jako nierentowne i nieperspektywiczne. Momentem kulminacyjnym tego zjawiska było ostre cięcie – 3 kwietnia 2000 r. zawieszono połączenia pasażerskie na 1028 km tras. Na szczęście obecnie sytuacja się zmienia – pasażerowie chcą jeździć koleją, a politycy zaczynają dostrzegać, jak istotnym elementem rozwoju kraju i poszczególnych regionów jest transport publiczny. W efekcie w ubiegłym roku kolej przewiozła w Polsce 407,5 mln pasażerów. Jak podkreślił Urząd Transportu Kolejowego, był to najwyższy wynik od 1997 r. Aż jedna czwarta pasażerów w kraju podróżowała pociągami POLREGIO. Wynik osiągnięty w 2024 r. przez największego pasażerskiego przewoźnika w Polsce – niemal 101 mln przewiezionych osób – był najlepszym od ponad dekady.

Filar systemu transportowego

Jak wskazują badania, co trzecia osoba w Polsce korzysta z transportu szynowego. A najbardziej popularnym środkiem komunikacji kolejowej są pociągi regionalne, które łączą mniejsze miejscowości z większymi ośrodkami, ułatwiając mieszkańcom dostęp do podstawowych usług. Rola tej gałęzi transportu pozostaje nie do przecenienia. Jej największym przedstawicielem w Polsce pozostaje POLREGIO. Przewoźnik, który w przyszłym roku będzie świętować 25-lecie istnienia, świadczy usługi przewozowe dla mieszkańców we wszystkich regionach kraju. Każdego dnia uruchamia ponad 2 tys. pociągów, które docierają do prawie 2 tys. stacji – także w niewielkich miejscowościach.

– Kolej jest filarem polskiego systemu transportowego. To właśnie tacy przewoźnicy jak POLREGIO w największym stopniu przyczyniają się do walki ze zjawiskiem wykluczenia komunikacyjnego, zapewniając podróżnym atrakcyjną cenowo możliwość dotarcia do pracy, bliskich czy szkoły – podkreśla Krzysztof Pietrzykowski, prezes spółki, i dodaje, że przewoźnik obsługuje linie położone często z dala od największych ośrodków. – Operujemy również na wielu trasach, których nie obsługuje żaden inny przewoźnik kolejowy – zaznacza Krzysztof Pietrzykowski.

W najgorszej sytuacji, jeśli chodzi o transport publiczny, są mieszkańcy wsi oddalonych od miejskich aglomeracji. Dlatego tak ważne jest inwestowanie w zrównoważony transport. Szczególnie istotne wydają się być inwestycje w kolej, która – poza aspektami związanymi z dostępnością oraz mniej negatywnym wpływem na środowisko – nadal w wielu kwestiach przeważa nad transportem drogowym. Jedną z nich jest czas przejazdu.

Dla przykładu: w każdym województwie istnieją trasy, na których pociąg wyprzedza prywatny transport przynajmniej o kilka minut. W niektórych lokalizacjach w godzinach szczytu ta różnica może wzrosnąć nawet do kilkudziesięciu minut. Kolejną zaletę stanowią oczywiście niższe koszty. Jedynym wydatkiem ponoszonym przez pasażera pociągu jest opłata za bilet, podczas gdy na cenę korzystania z samochodu składają się koszt paliwa, ubezpieczenia i eksploatacji pojazdu, a niekiedy również parkowania.

Potrzeba dobrze skrojonej oferty

Samo uruchomienie połączeń kolejowych nie zwiększy zainteresowania transportem publicznym, jeśli oferta przygotowana dla potencjalnych pasażerów nie będzie odpowiadać ich potrzebom. W przypadku kolei regionalnej, która w dużej mierze skupia się na codziennych dojazdach do pracy czy szkoły, poza odpowiednio zaplanowaną siatką połączeń ogromną rolę odgrywają też czasy przejazdu, częstotliwość i regularność połączeń oraz dostępność cenowa. Takie rozwiązania oferuje swoim pasażerom także POLREGIO. Spółka od lat sukcesywnie rozwija swoją siatkę połączeń. Tylko w ostatnim roku przewoźnik umożliwił podróżowanie na trasach takich jak Kielce Główne ‒ Łódź Fabryczna, Brzeg ‒ Wisła Głębce czy Rzeszów Główny ‒ Ustrzyki Dolne. Jednym z ważniejszych wydarzeń dla spółki będzie uruchomienie od grudnia 2025 r. regularnych, całorocznych połączeń do Ciechocinka. Pociągi wrócą do tej turystyczno-uzdrowiskowej miejscowości po kilkunastu latach przerwy. Aby zachęcić do korzystania z tego połączenia, spółka wspólnie z samorządem województwa wprowadza promocyjną cenę przejazdu na pierwsze dwa miesiące. Dzięki ofertom przewoźnika w niższych cenach można podróżować także w innych regionach kraju, choć warunki mogą się różnić w zależności od województwa.

Korzystanie z szynowego transportu publicznego ułatwiają również wspólne bilety czy taryfy zintegrowane, które dają możliwość podróżowania pociągiem oraz innym środkiem komunikacji publicznej w ramach jednego biletu. Takie rozwiązania funkcjonują już np. w Szczecinie, we Wrocławiu czy w Kielcach. Jednym z ostatnich przykładów jest też wspólna oferta zintegrowanego biletu okresowego POLREGIO i Związku Gmin „Podkarpacka Komunikacja Samochodowa”. Jak podkreśla Krzysztof Pietrzykowski, takie rozwiązania skracają czas podróży od drzwi do drzwi.

Potwierdzeniem tego, że wszystkie tego typu rozwiązania mają znaczenie, są ubiegłoroczne wyniki przewozowe. Polska kolej odnotowała prawdziwy rekord. Swój udział miało w tym również POLREGIO. W 2024 r. na pokładzie pociągów przewoźnika podróżowało o 3,6 mln więcej pasażerów niż w 2023 r.

– Ubiegłoroczne dane przewozowe są najlepszym wynikiem POLREGIO od ponad dekady. W 2024 r. każdego dnia naszymi pociągami podróżowało średnio ponad 275 tys. pasażerów. Jestem przekonany, że gdybyśmy dysponowali nowszym i nowocześniejszym taborem, ten wynik byłby jeszcze lepszy. Wymiana i modernizacja pojazdów to nasz priorytet. Kolejnym jest długofalowe budowanie zaufania i dobrych relacji z pasażerami oraz samorządami województw – komentuje Krzysztof Pietrzykowski.

Dobre wyniki spółka podtrzymała również w pierwszym półroczu 2025 r. Z usług przewoźnika skorzystało wtedy 51 mln pasażerów – o 1 mln więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

Przyszłość: wspólny cel i spójny system

Ograniczanie wykluczenia transportowego nadal pozostaje w centrum strategii POLREGIO. Prezes Pietrzykowski, komentując rolę kolei regionalnej podczas debaty organizowanej we wrześniu przez DGP, zwracał uwagę, że współpraca wszystkich przewoźników regionalnych jest niezbędna, aby odwrócić skutki likwidacji lokalnych połączeń po transformacji ustrojowej. Jak wskazywał również podczas jednego z posiedzeń sejmowej komisji infrastruktury, rynek jest w stanie pomieścić zarówno POLREGIO, jak i spółki samorządowe. Niezbędne jest jednak stabilne wsparcie dla kolei regionalnych, aby zachęcać Polaków do przesiadki z samochodów na pociąg, a niektórym w ogóle umożliwić podróż. Wspólnym celem powinien być rozwój przewozów regionalnych tak, by skala wykluczenia komunikacyjnego systematycznie malała, zwłaszcza w województwach najbardziej narażonych na ten problem. POLREGIO konsekwentnie wskazuje, że kolej regionalna powinna stanowić ważny element zrównoważonego systemu transportowego i naturalnie uzupełniać planowany system kolei dużych prędkości. Taki podział ról – szybkie, dalekobieżne połączenia dla relacji między głównymi węzłami oraz gęsta sieć dowozowa i wewnątrzregionalna – pozwala zwiększać atrakcyjność i użyteczność kolei dla codziennych podróży.

Polska kolej przeżywa renesans. Liczba pasażerów sukcesywnie rośnie. To efekt szeroko zakrojonych inwestycji z ostatnich lat, w tym w tabor czy infrastrukturę. Nowe przystanki kolejowe zwiększają dostępność i ułatwiają podróżowanie. Z kolei inwestycje w nowoczesny tabor spalinowy umożliwiają tworzenie kolejnych połączeń w tych lokalizacjach, gdzie infrastruktura kolejowa pozostaje jeszcze niezelektryfikowana. Aby dotrzeć do obszarów, które wciąż pozbawione są efektywnego transportu publicznego, konieczne są dalsze inwestycje.

KR

Jak pociągi wracają na tory

W ostatnim roku POLREGIO rozszerzyło ofertę m.in. o połączenia: Kielce Główne – Łódź Fabryczna, Częstochowa – Chorzew Siemkowice, Brzeg – Wisła Głębce, Kraków Główny – Kraków Nowa Huta – Podłęże, Bydgoszcz Główna – Szczecin Główny, Olsztyn Główny – Ostrołęka, Rzeszów Główny – Ustrzyki Dolne, Ełk – Giżycko, Olsztyn – Korsze – Ełk, Bydgoszcz Główna – Kołobrzeg. Od połowy czerwca 2025 r. pociągi przewoźnika kursują pomiędzy Olsztynem i lotniskiem w Szymanach już nie tylko w weekendy, lecz również w dni robocze. A od grudnia po kilkunastu latach wrócą do Ciechocinka. Każdego dnia do tego uzdrowiska będzie kursować minimum osiem par pociągów, z Aleksandrowa Kujawskiego lub – w wydłużonej relacji – ze stacji Toruń Główny. Skorzystają na tym mieszkańcy, a także turyści – rozwój połączeń kolejowych wspiera lokalną gospodarkę.

partner

ikona lupy />
Materiały prasowe
Inne