Dlaczego w znakomitej większości pociągów PKP ciągle nie ma stabilnego internetu?
ikona lupy />
Jarosław Nowicki, prezes i założyciel ACO Solutions. / Materiały prasowe / Fot. Mat prasowe

Dostęp do internetu w poruszającym się pociągu jest wyzwaniem, z którym mierzą się przewoźnicy na całym świecie. Podstawową technologią zapewniającą dostęp do sieci na pokładzie pociągu dla pasażerów jest łączność GSM, działająca na podstawie stacji bazowych BTS. Niestety wzdłuż szlaków kolejowych, przebiegających przez lasy, pola, doliny i góry, infrastruktura operatorów telekomunikacyjnych charakteryzuje się mniejszym zagęszczeniem stacji bazowych niż w aglomeracjach miejskich. Bardzo często się zdarza, że w konkretnych miejscach trasy kolejowej jest dostępny sygnał tylko jednego lub dwóch z czterech operatorów sieci komórkowych w Polsce. I w praktyce nie ma sytuacji, w której cała linia kolejowa miałaby stuprocentowe pokrycie sygnałem tego samego operatora.

Wystarczy więc na pokładzie pociągu zainstalować w routerze karty SIM wszystkich operatorów działających w Polsce, aby z WiFi było już dużo lepiej.

Niestety to nie jest takie proste. To rozwiązanie jest już dobrze znane PKP i innym przewoźnikom, ale nie zdaje egzaminu. Większość jeżdżących obecnie składów operuje na routerach, które pozwalają użytkownikowi łączyć się tylko z jedną siecią GSM w danym momencie, pomimo aktywnych w routerze kart SIM wielu dostawców telekomunikacyjnych. W praktyce wygląda to tak, że poruszający się pociąg stale się łączy i rozłącza się z siecią, gdy mija na swojej trasie wieże różnych operatorów. Dlatego oglądany przez nas na komórce w pociągu film przestaje się wczytywać, w wagonie restauracyjnym powstaje kolejka z powodu niedziałającego terminala płatniczego, a konduktor nie może obsłużyć mobilnej kasy biletowej.

Czy mamy jakieś bardziej pewne dane o tym, jak w rzeczywistości wygląda dostępność sieci GSM wzdłuż chociaż najważniejszych szlaków kolejowych w Polsce?

W połowie lutego razem z PKP Intercity przeprowadziliśmy testy na pokładzie pociągu poruszającego się na trzech trasach: Warszawa–Miechów, Miechów–Tczew i Tczew–Warszawa. Chcieliśmy sprawdzić stabilność działania połączenia z internetem przy prędkości 160 km/h i zbadać, jak ono się zmienia podczas przejazdu pod wiatami, mostami i wiaduktami. Mierzyliśmy też parametry połączenia w zróżnicowanym terenie. Ponadto w pociągu były zainstalowane też modem i antena satelitarna sieci Starlink. Interesowało nas, jak to rozwiązanie sprawdza się w porównaniu z sieciami GSM.

Z testów wynika np., że jakość sygnału poszczególnych operatorów sieci komórkowych na wyznaczonych trasach była w blisko 15 proc. na granicy dostępności, zapewniając najniższe przepustowości i niestabilne połączenie. Gdyby łącze na pokładzie zależało od pracy jednego operatora GSM, nie byłoby możliwości swobodnego przeprowadzenia rozmowy lub korzystania na bieżąco z poczty.

Sygnał o umiarkowanych parametrach był dostępny średnio przez 40 proc. czasu podróży. Z kolei aby zapewnić szybki internet dla pasażerów, wymagana jest bardzo dobra lub świetna moc sygnału sieci GSM, która w zależności od operatora wahała się między 23,5 proc. a 32,6 proc. czasu przejazdu dla bardzo dobrych parametrów oraz między 12,5 proc. a 18,6 proc. dla świetnych.

Dostępność i wydajność łącza Starlink osiągnęła znacznie lepsze rezultaty. Jakość sygnału w czasie podróży była tylko w 5,5 proc. bardzo zła lub zła i w 2,5 proc. umiarkowana. Za to w 37,5 proc. bardzo dobra i w 54,5 proc. świetna.

Może więc wystarczy w pociągach zainstalować rozwiązanie Starlinka? Albo jego europejskiego konkurenta Eutelsat OneWeb i wszyscy pasażerowie PKP oraz innych przewoźników będą się cieszyć stabilnymi sieciami WiFi.

To też wcale nie jest takie oczywiste. Z pewnością główną korzyścią płynącą z internetu satelitarnego jest prędkość jego działania w ruchu w każdej lokalizacji. W naszych testach średnie prędkości łącza nie spadały poniżej 80 Mb/s (pobieranie), a ping nie przekraczał 20 ms. Ale testy wykazały, że terminal musi mieć nieskazitelną widoczność nieba. Nawet ułamek sekundy podczas przejazdu pociągu pod wiaduktem skutkuje zerwaniem łącza. Sygnał sieci Starlink słabł również w miastach, wśród wysokich zabudowań, a także w lasach. Należy też wspomnieć o kosztach pakietów danych. Zdarzają się również przerwy w działaniu sieci satelitarnych, jak ostatnio, gdy przez około godzinę łącza były niedostępne. Sieci satelitarne są wyraźnie droższe od oferty polskich operatorów GSM.

Technologia 4G oraz 5G zapewnia z kolei wysokie przepustowości łącza, umożliwiające swobodne prowadzenie wideokonferencji, streaming wideo lub rozgrywki online w czasie podróży. W praktyce – jeżeli na danym obszarze jest dostępna sieć 5G – to oferuje parametry na poziomie łączy światłowodowych, zarówno w przypadku wysyłania, jak i odbierania danych. I jeszcze jedno. Instalujemy łącza na bazie sieci 5G w całej Polsce i widzimy, jak szybko operatorzy je rozbudowują. W coraz większej liczbie miejsc możemy korzystać już z bardzo szybkiego internetu.

Zatem jedynym rozwiązaniem szybkiego i stabilnego internetu w pociągach PKP wydaje się jakieś rozwiązanie hybrydowe.

Jak najbardziej, i takie też oferujemy. ACO Solutions jest jedynym przedsiębiorstwem w Polsce, które ma status platynowego partnera firmy Peplink. Od lat jest ona dostawcą unikatowych rozwiązań pozwalających tworzyć łącza hybrydowe, a więc takich, które zapewniają najwyższą możliwą niezawodność połączenia i wysoki transfer danych, łącząc przepustowości różnych dostawców. Mogą to być operatorzy GSM, może to być sieć satelitarna, radiolinia itp. Peplink to innowacyjny i sprawdzony globalny dostawca. Firma ma zgłoszonych ponad 70 patentów, wśród jej odbiorców są instytucje z całego świata: cywilne oraz te odpowiedzialne za bezpieczeństwo publiczne.

Peplink opracował przełomową metodę umożliwiającą równoległe połączenie się ze wszystkimi modemami i aktywnymi kartami SIM znajdującymi się w routerze i jednocześnie z sieciami satelitarnymi LEO. Dzięki temu gdy pociąg jest w ruchu (lub podczas postoju), router łączy się jednocześnie ze wszystkimi dostępnymi operatorami w okolicy i sumuje przepustowość łącza każdego z nich. Nie doświadczymy więc utraty połączenia z siecią, gdy wyjedziemy z zasięgu jednego operatora. Routery Peplinka zapewnią dalej stabilne połączenie – nie będzie żadnego zerwania sesji.

Kluczowym wyróżnikiem technologii Peplink, unikalnym na rynku, jest możliwość prezentowania się jednym, publicznym adresem IP, niezależnie od liczby i rodzaju źródeł sieci podłączonych do routera. Nawet w sytuacji gdy jedno ze źródeł ulegnie awarii.

PKP korzysta już z tego rozwiązania? Czy faktycznie dzięki niemu internet w pociągach zaczął naprawdę działać?

Routery firmy Peplink zapewniają już łączność w 20 składach FLIRT (PKP Intercity), a ostatnio PKP rozpoczęły wdrożenie we wszystkich składach Pendolino. Zainstalowane modele mają wbudowane cztery modemy, co oznacza, że nieustannie aktywne są cztery karty SIM. To niewielkie urządzenia łatwe do uruchomienia – ich konfiguracja następuje automatycznie bez konieczności obecności administratora sieci na miejscu.

Uruchomienie routerów Peplink we wspomnianych składach FLIRT to była rewolucja dla ich pasażerów. Dość powiedzieć, że przedtem pasażerowie w ciągu miesiąca, korzystając z poprzedniego rozwiązania, przesyłali do internetu i odbierali z niego kilkadziesiąt gigabajtów danych. Teraz ten wskaźnik wzrósł do ponad pięciu terabajtów.

Tak dobre rezultaty pracy rozwiązania Peplinka spowodują, że pojawi się ono w kolejnych składach PKP i myślę, że nie tylko PKP. Ponadto nasza kolej chce je rozszerzyć o łącze satelitarne – byłoby wykorzystywane głównie w pociągach realizujących zagraniczne połączenia.

Gdzie jeszcze rozwiązania, które oferuje ACO Solutions, mogą się sprawdzić?

Zainteresowani nim są nie tylko przewoźnicy kolejowi, lecz także drogowi. Peplink ma bardzo silną pozycję na rynku maritime – korzystają z nich statki i jachty. Interesuje się nim powstający w Polsce sektor offshore. Poza tym w rozwiązaniach, które oferujemy – co bardzo ważne – cały ruch sieciowy jest szyfrowany. Łącze jest niemożliwe do podsłuchania. Dlatego rozwiązania firmy Peplink stały się też fundamentem łączności krytycznej i łączy zapasowych w instytucjach publicznych, firmach i służbach mundurowych oraz ratunkowych. W Polsce korzysta z nich m.in. Państwowa Straż Pożarna, co pozwoliło utrzymać jej krytyczną łączność np. w czasie ostatnich powodzi na Dolnym Śląsku. W praktyce więc budujemy z sukcesem pewne, stabilne, bezpieczne i szybkie łącza internetowe dla najbardziej wymagających klientów.

MK

partner

ikona lupy />
Materiały prasowe
Inne