Nowy prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier w pierwszą podróż zagraniczną udał się do Paryża. Wraz z prezydentem Francois Hollande'em podkreślał w czwartek, że z powodu Brexitu Niemcy i Francja muszą wziąć na siebie większą odpowiedzialność w Europie.

"Europa potrzebuje zaangażowania Niemiec i Francji, aby przezwyciężyć szok Brexitu i stworzyć nowe nadzieje na przyszłość" - powiedział m.in. Steinmeier. Dodał, że "na Niemcy i Francję spada większa - jeszcze większa - odpowiedzialność za utrzymanie integracji europejskiej".

Hollande podkreślił, że na Francji i Niemczech "spoczywa ważna odpowiedzialność (...) za nadanie Europie nowego kursu". Wskazywał, że państwa członkowskie Unii Europejskiej muszą przedstawić swoim mieszkańcom wizję przyszłości.

Steinmeier akcentował też, że sąsiedzi i partnerzy Francji "w napięciu i z nadzieją" patrzą na zbliżające się wybory prezydenckie w tym kraju. Pierwsza tura odbędzie się 23 kwietnia. Hollande nie kandyduje. Sondaże pokazują, że do drugiej tury przejdzie szefowa skrajnie prawicowego Frontu Narodowego Marine Le Pen i centrysta Emanuel Macron. W drugiej turze (7 maja) sondaże przewidują zdecydowane zwycięstwo Macrona. Le Pen domaga się m.in. wystąpienia Francji ze strefy euro.

Uzasadniając wybór Francji jako celu swej pierwszej podróży zagranicznej po objęciu urzędu prezydenta, Steinmeier powiedział, że to "potrzebny sygnał". "Nie ma innej stolicy europejskiej, w której byłbym tak często jak tutaj. To pokazuje, jak jesteśmy sobie bliscy" - oświadczył.

Reklama