"Chcemy z syndykiem znaleźć takie porozumienie, by inwestor obejmował akcje spółki w podwyższonym kapitale i równocześnie [syndyk] mógł sprzedać swoje akcje" - powiedział Gawlik dziennikarzom.

Zapowiedział, że choćby ze względów proceduralnych nie uda się tego zrobić w pierwszym półroczu. "Sądzę, że nastąpi to w trzecim kwartale" - powiedział.

Z wypowiedzi Gawlika wynika, że sprzedaż akcji LOT-u odbędzie się w inny sposób niż poprzez giełdę.

W październiku MSP przewidywało, że decyzję o tym w jaki sposób sprzedawać akcje Polskich Linii Lotniczych LOT w drugim etapie prywatyzacji spółki może podjąć na początku 2009 roku.

Reklama

Wiceminister Zdzisław Gawlik nie wykluczał wtedy sprzedaży akcji LOT-u w inny sposób niż poprzez giełdę. Zaznaczył wtedy, że sytuacja finansowa spółki i kryzys na rynkach finansowych uniemożliwiają przeprowadzenie oferty publicznej akcji Lot-u w 2009 roku.

W przekazanym MSP programie restrukturyzacji , spółka przewidywała, że oferta publiczna miałaby się odbyć w czwartym kwartale 2010 roku.

Pod koniec sierpnia ubr. prezes spółki Dariusz Nowak informował, że po trzech kwartałach funkcjonowania programu naprawczego w 2009 roku, zostaną przeprowadzone analizy, czy LOT może wejść na giełdę. Według niego, debiut mógłby się odbyć dopiero po uzyskaniu poprawy wyników finansowych spółki, dzięki wprowadzanemu programowi.

Pierwotnie oferta publiczna PLL LOT miała się odbyć do końca lutego 2009 roku.

Na razie przewoźnik notuje same straty

W 2009 roku strata operacyjna LOT-u ma spaść o 380 mln zł do 120 mln zł, a w 2010 roku o 560 mln zł, dzięki czemu spółka ma zanotować 5 mln zł zysku operacyjnego.

W sierpniu LOT przewidywał 216-275 mln zł straty operacyjnej na koniec 2008 roku wobec 73 mln zł zysku operacyjnego w 2007 roku. Po pierwszym półroczu br. strata operacyjna wynosiła 130 mln zł.

Program naprawczy LOT zakłada m.in. stymulację przychodów poprzez uruchomienie nowych kanałów sprzedaży, optymalizację siatki połączeń, zwiększenie efektywności kosztowej oraz poprawę współpracy z PPL i z partnerami w ramach Star Alliance.

Już w połowie czerwca Lot sygnalizował znaczące pogorszenie sytuacji rynkowej, w postaci nasilonej konkurencji oraz wysokich cen ropy.

Państwo chce zostawić 51 proc. akcji

Obecnie 67,97 proc. akcji Lot posiada Skarb Państwa, a 25,1 proc. akcji przewoźnika ma syndyk masy upadłościowej SAirLines BV, które w 1999 roku nabył od Skarbu Państwa szwajcarski holding SAirGroup, właściciel m.in. linii Swissair, które zbankrutowały w 2001 roku. Pozostałe 6,93 proc. walorów to akcje pracownicze.

Według wcześniejszych informacji, oferta publiczna - nowych akcji i ewentualnie też istniejących akcji - miała się składać z akcji syndyka i części akcji Skarbu Państwa, który po tej transakcji pozostawi sobie 51 proc. walorów LOT, zgodnie z obowiązującym prawem, zobowiązującym go do zatrzymania minimum takiego pakietu akcji.

Po uchyleniu tego przepisu, SP będzie mógł przeprowadzić kolejny etap sprzedaży akcji LOT poprzez ofertę publiczną, albo sprzedaż inwestorom strategicznym lub finansowym.