W komunikacie opublikowanym przez QNA nie wskazano czy odpowiedź, jaką od szefa dyplomacji Kataru otrzyma emir Kuwejtu, szejk Sabah al-Ahmad al-Dżabir, będzie satysfakcjonująca dla Arabii Saudyjskiej, Egiptu, ZEA i Bahrajnu, władze których wysunęły ultimatum pod adresem Kataru.

W sobotę szef katarskiej dyplomacji szejk Muhammad ibn Abd ar-Rahman as-Sani zapowiadał, że jego kraj raczej odrzuci serię żądań krajów arabskich. W jego ocenie ich postawienie Katarowi nie miało na celu walki z terroryzmem, lecz ograniczenie suwerenności kraju.

Niezależnie od odpowiedzi władz Kataru w środę w Kairze odbędzie się spotkanie ministrów spraw zagranicznych czterech krajów, które wysunęły żądania. Poinformował o tym rzecznik egipskiego MSZ, Ahmed Abu Zeid.

"Na zaproszenie szefa MSZ Egiptu Sameha Hasana Szukriego 5 lipca odbędzie się czterostronne spotkanie w Kairze z udziałem szefów dyplomacji Egiptu, Arabii Saudyjskiej, ZEA oraz Bahrajnu poświęcone rozwoju sytuacji wokół relacji tych państw z Katarem" – głosi komunikat ogłoszony w niedzielę przez rzecznika MSZ Egiptu.

Reklama

Arabia Saudyjska 5 czerwca zerwała stosunki dyplomatyczne z Katarem, oskarżając go o wspieranie terroryzmu oraz nadmierne zbliżenie z Iranem. W ślad za Rijadem poszedł Egipt, Bahrajn i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Kraje te zablokowały połączenia lotnicze, morskie i lądowe z emiratem, zarzucając mu wspieranie terroryzmu.

23 czerwca bojkotujące Katar państwa arabskie przedstawiły listę 13 żądań, wśród których figurowało zamknięcie telewizji Al-Dżazira, rozluźnienie relacji z Iranem, zamknięcie tureckiej bazy wojskowej w Katarze oraz wydanie wszystkich wskazanych terrorystów znajdujących się na katarskim terytorium. W celu - jak to ujęto - zakończenia najpoważniejszego od lat kryzysu w rejonie Zatoki Perskiej, Katar musi również zerwać kontakty z terrorystycznymi i ideologicznymi organizacjami takimi jak Bractwo Muzułmańskie, Państwo Islamskie, Al-Kaida, Hezbollah, Dżabhat Fatah al-Szam (dawny Front al-Nusra, związany niegdyś z Al-Kaidą w Syrii).

Spełnienie tych żądań warunkowałoby ewentualne zniesienie blokady i zakończenie bojkotu Kataru. Lista została przekazana katarskim władzom przez przedstawiciela Kuwejtu, który jest mediatorem w konflikcie.

Katarskie władze uznały te żądania za "niedorzeczne". (PAP)

mars/