Ambani, najbogatszy człowiek w Azji, pod koniec zeszłego roku (od kwietnia 2007 do marca 2008) zarobił 440,2 miliona rupii. We wczorajszym oświadczeniu firma poinformowała, że w tym roku (od kwietnia 2008 do marca 2009) zyskał jedynie 150 milionów rupii, w przybliżeniu 3,3 miliona dolarów.

Jego działanie jest odpowiedzią na politykę rządu Indii, który wzywa do ograniczenia pensji na najwyższych stanowiskach kierowniczych. Indyjski minister spraw zagranicznych Salman Khurshid nakłania firmy, by powstrzymywały się przed zbyt wysokimi wynagrodzeniami dla dyrektorów i członków zarządów.

Rodzina Ambani, jako właściciel 49 proc. akcji spółki otrzyma jednak dywidendę w wysokości 216 milionów dolarów, co nieco podreperuje rodzinny budżet.