Ministerstwo Gospodarki chce do końca października zakończyć międzyresortowe uzgodnienia założeń systemu ochrony najuboższych odbiorców energii elektrycznej. Resort proponuje, aby 629 tys. rodzin uprawnionych do otrzymywania świadczeń z pomocy społecznej mogło korzystać z 30-proc. zniżki na energię elektryczną. Bonifikatę taką Skarb Państwa miałby rekompensować firmom energetycznym poprzez potrącenie ze zobowiązań podatkowych w podatku od towarów i usług.

"Przepisy unijne uniemożliwiają państwom członkowskim swobodne kształtowanie regulacji w zakresie tego podatku, dlatego też proponowana zmiana ustawy o podatku od towarów i usług (uwzględnienie dodatkowego kosztu podatkowego), zwyczajnie nie może mieć miejsca" - poinformował w środę PAP o wynikach swojej ekspertyzy resort finansów.

W swojej opinii resort finansów wskazuje, że propozycja MG "pomija fakt, że podatek od towarów i usług będący podatkiem od wartości dodanej jest całkowicie zharmonizowany". Z chwilą przystąpienia do Unii Europejskiej, polskie przepisy dotyczące podatku od towarów i usług musiały zostać dostosowane do unijnych regulacji; tym samym rozwiązania określone w ustawie z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług stanowią implementację przepisów unijnych i nie mogą być w sposób dowolny kształtowane - przypomina MF.

Według projektu MG, ulga dotyczyłaby określonego limitu energii elektrycznej, który zależałby z kolei od wielkości gospodarstwa domowego. Osoby samotne miałyby prawo do bonifikaty na 1000 kWh rocznie, rodziny 2-4 osobowe - na 1250 kWh, a rodziny składające się z więcej niż 4 osób mogłyby mieć 30 proc. zniżki na 1,5 tys. kWh w roku.

Reklama

Chętni do skorzystania z takiej ulgi zwracaliby się do ośrodka pomocy społecznej o wystawienie zaświadczenia, które potwierdzi uprawnienie do korzystania z zasiłku oraz liczbę osób w rodzinie. Warunkiem uzyskania zniżki będzie też regularne opłacanie rachunków za prąd. Resort gospodarki proponuje, aby przedsiębiorstwa energetyczne wystawiały uprawnionym rachunki z 30-procentową zniżką na podstawie comiesięcznych list z ośrodków pomocy.

"Ministerstwa Finansów w pełni zgadza się z koniecznością zapewnienia ochrony odbiorców wrażliwych energii elektrycznej, natomiast w jego ocenie za ten obszar powinny być odpowiedzialne ośrodki pomocy społecznej, które mają lepsze rozeznanie wśród osób najbardziej potrzebujących pomocy materialnej niż dostawcy energii elektrycznej" - powiedziała w środę PAP rzeczniczka resortu Magdalena Kobos.

Wskazywała na to wcześniej także rzeczniczka Urzędu Regulacji Energetyki Agnieszka Głośniewska. W opinii URE, projekt resortu gospodarki nakłada na przedsiębiorstwa energetyczne obowiązki o "charakterze pomocowym", podczas gdy - zdaniem Urzędu - to ośrodki pomocy społecznej powinny naliczać i udzielać wsparcia uprawnionym odbiorcom.

Na początku sierpnia w rozmowie z PAP wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak zapowiadał, że resort gospodarki w październiku przedstawi w Sejmie projekt wsparcia odbiorców energii elektrycznej o niskich dochodach. Przyjęcie proponowanego rozwiązania, zdaniem Pawlaka, pozwoliłoby uwolnić ceny prądu dla odbiorców indywidualnych na początku przyszłego roku. Ochrona tzw. odbiorców wrażliwych, to jeden z warunków prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, aby uwolnić ceny prądu dla gospodarstw domowych.