W obu miesiącach poprawę koniunktury sygnalizuje 20 proc. badanych przedsiębiorstw, jej pogorszenie – 19 proc. Pozostałe przedsiębiorstwa uznają, że ich sytuacja nie ulega zmianie, podał GUS. „Ograniczenia bieżącego (zarówno krajowego jak i zagranicznego) i przyszłego portfela zamówień, a także przyszłej produkcji powodują, że dyrektorzy przedsiębiorstw negatywnie oceniają zarówno bieżącą jak i przyszłą sytuację finansową. Na sytuację tę nie ma znaczącego wpływu poprawa możliwości terminowego ściągania należności od kontrahentów. W przedsiębiorstwach utrzymuje się nadmierny stan zapasów wyrobów gotowych. W najbliższych miesiącach należy oczekiwać dalszych zwolnień pracowników w skali zbliżonej do prognozowanej w październiku. Ceny wyrobów przemysłowych mogą nieznacznie wzrosnąć” – głosi komunikat.

GUS zwraca uwagę, że sytuacja przedsiębiorstw poszczególnych klas wielkości jest zróżnicowana. Jednostki duże jako jedyne oceniają koniunkturę pozytywnie, chociaż nieco ostrożniej niż w październiku. „Najbardziej pesymistyczne oceny koniunktury są formułowane przez przedsiębiorstwa małe. Bieżący i przyszły portfel zamówień oraz produkcja są ograniczane w stopniu większym niż w jednostkach średnich. Powoduje to, że oceny bieżącej i przyszłej sytuacji finansowej jednostek małych są nadal negatywne, nieco gorsze od sygnalizowanych w październiku. Zapasy wyrobów kształtują się na poziomie nieco poniżej wystarczającego” – czytamy w raporcie.

Najbardziej negatywnie swoją koniunkturę oceniają producenci: odzieży (minus 24 – spadek o 6 punktów), metali (minus 23 – spadek o 6 punktów), maszyn i urządzeń (minus 17 – spadek o 2 punkty), pozostałego sprzętu transportowego (minus 14 – spadek o 2 punkty), skór i wyrobów ze skór (minus 11 – spadek o 5 punktów), wyrobów z pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych (minus 9 – spadek o 1 punkt), wyrobów tekstylnych (minus 9 – spadek o 5 punktów), metalowych wyrobów gotowych (minus 7 –wartość nie ulega zmianie), wyrobów z drewna (minus 5 – wzrost o 2 punkty), a także prowadzący działalność w zakresie naprawy, konserwacji i instalowania maszyn i urządzeń (minus 10 – spadek o 1 punkt). Najbardziej korzystne oceny ogólnego klimatu koniunktury formułują producenci: wyrobów farmaceutycznych (plus 29 – wzrost o 7 punktów), papieru i wyrobów z papieru (plus 16 – spadek o 2 punkty), artykułów spożywczych, napojów i wyrobów tytoniowych (plus 14 – wzrost o 4 punkty), chemikaliów i wyrobów chemicznych (plus 12 – wzrost o 3 punkty).

Koniunktura w handlu też bez zmian

Reklama

Poprawę koniunktury sygnalizuje 17 proc. badanych przedsiębiorstw, natomiast jej pogorszenie – 19 proc. (tak samo jak przed miesiącem). Pozostałe przedsiębiorstwa uznają, że ich sytuacja nie ulega zmianie, podał GUS.Wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury w handlu detalicznym ukształtował się w listopadzie 2009 roku na poziomie -2 pkt, czyli takim samym jak miesiąc wcześniej. „W listopadzie odnotowuje się spadek bieżącej sprzedaży, choć nieco mniejszy niż przed miesiącem. Utrzymuje się nadmierny stan zapasów towarów. Zwiększają się trudności przy regulowaniu bieżących zobowiązań. Prognozy sprzedaży i sytuacji finansowej są nadal negatywne. W konsekwencji, ilość towarów zamawianych u dostawców może być ograniczana, na poziomie podobnym do prognozowanego w październiku” – głosi komunikat.

GUS podał, że dyrektorzy planują zmniejszyć zatrudnienie w skali podobnej do przewidywanej przed miesiącem. Sygnalizowany wzrost bieżących i przyszłych cen towarów jest zbliżony do zgłaszanego przed miesiącem. Najwyższy wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury odnotowano dla branż gospodarstwo domowe oraz włókno, odzież, obuwie – plus 10 (w październiku odpowiednio plus 8 i plus 7). Wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury dla branży żywnościowej wynosi plus 3 (w październiku plus 2), a dla branży pojazdy samochodowe – plus 1 (w ubiegłym miesiącu plus 2), podał GUS.