Pani de Kirchner uzasadniła dekret o zdymisjonowaniu Martina Redrado niesubordynacją i zaniedbaniem obowiązków. Przed trzema tygodniami prezydent zwróciła się do Redrado o przelew na konta rządowe 6,6 mld dolarów z rezerw walutowych, stanowiących gwarancję dla odsetek od obligacji skarbowych. Prezes banku odmówił.

W konsekwencji de Kirchner w środę wezwała prezesa, by sam podał się do dymisji. Ten dalej pełnił swą funkcję, podkreślając, że tylko parlament może go odwołać. Zdaniem konstytucjonalistów Redardo ma rację i decyzja prezydent może być sprzeczna z prawem.

W tym roku zadłużenie zagraniczne Argentyny osiągnie 13 mld dolarów. Dziura w budżecie państwa - według różnych szacunków - wyniesie od 2 do 7 mld USD.

>>> CZYTAJ TEŻ: Argentyńczycy rzucają kostką, aby pokonać MFW, zadłużenie i biurokracja

Reklama