Popularność inscenizowanych bitew samorządy zauważyły już dawno i wykorzystują je do swojej promocji. Szacuję się, że w tym sezonie letnim odbędzie się ok. 40 imprez począwszy od średniowiecza do XX wieku. A organizować jest dla kogo bo w Polsce w ruchu rekonstrukcyjnym działa ok. 10 tys. osób, a rzesze ludzi sporadycznie oddaje się tej formie rozrywki.

Produkcja zbroi, mieczy, butów, bielizny i innych akcesoriów rycerskich to prawdziwa żyła złota a rynek ciągle się powiększa. Jednym z pionierów był Maciej Kotlarz, który wykuwanie zbroi rozpoczął już 15 lat temu. Produkując 2-3 zbroje miesięcznie jest w stanie zarobić do 20 tys., czyli tyle ile kosztują najdroższe modele.

- Obecnie na tym rynku działa ok. 80 specjalistów - mówi w rozmowie z „DGP”. Kompletny Strój rycerza to koszt przynajmniej 12 tys. a niektórzy są w stanie wydać dużo więcej. Handel kwitnie również w Internecie m. in. na portalu dobroni.pl.

Prócz rozrywki członkowie ruchu rekonstruktorskiego biorą udział w ważnych świętach państwowych, ostatnio uczestniczyli w pogrzebie prezydenta Kaczorowskiego, zastępując prawdziwa kawalerię.

Reklama

Zobacz, jak przygotowują się "rycerze" do udziału w inscenizacji bitwy pod Grunwaldem (Aby obejrzeć galerię kliknij w zdjęcie poniżej):