Istotny dla inwestorów nadal będzie sentyment globalny, który kształtuje głównie sytuacja Irlandii, Portugalii i Hiszpanii. Złoty ma przestrzeń do umocnienia, a na rynku długu większość negatywnych informacji jest już w cenach, to przemawia za scenariuszem spokojnych sesji w najbliższych dniach - ocenia rynek.

"Dzień jest spokojny, niska płynność na rynku, nie widać aby ktoś miał dzisiaj wielki interes w handlu złotym. Otworzyliśmy się dzisiaj troszkę lepiej, później złoty lekko stracił, ale są to ruchy nieznaczne, rzędu grosza" - powiedział PAP Przemysław Winiarczyk, diler walutowy z Banku Millennium.

Jego zdaniem pozytywny impuls po informacjach z Irlandii, który w piątek wywołał euforię na rynkach, dzisiaj jest już mało widoczny.

"Widać, że problem Irlandii jest poważny. Wielkość pomocy o jakiej się mówi, rzędu nawet 100 mld euro to bardzo dużo. Pojawiają się także spekulacje, kto będzie następny. Mówi się o Portugalii i Hiszpanii" - podkreśla diler.

Reklama

Ministrowie finansów UE zaaprobowali w niedzielę wieczorem decyzję o pomocy finansowej dla Dublina, wartość pakietu pomocowego nie przekroczy 100 mld euro.

Premier Irlandii Brian Cowen ocenił, że porozumienie w sprawie finansowego pakietu pomocowego zostanie osiągnięte w ciągu następnych kilku tygodni. Z kolei Jean-Claude Juncker, szef eurogrupy, poinformował, że Irlandia może w styczniu 2011 r. otrzymać pierwsze pieniądze z funduszy pomocowych.

W ocenie Winiarczyka posiedzenie RPP, o ile nie zakończy się podwyżką stóp procentowych, będzie neutralne dla złotego.

"Osobiście nie spodziewam się podwyżki stóp do końca tego roku roku, więc posiedzenie będzie dla złotego neutralne. Jednak w najbliższych dniach spodziewam się, że złoty będzie raczej rósł, jeśli nie będzie jakiegoś znacznego pogorszenia sentymentu na świecie" - uważa diler z Banku Millennium.

Wszyscy z 16 ankietowanych przez PAP ekonomistów oczekują pozostawienia stóp proc. bez zmian na listopadowym posiedzeniu RPP. Decyzja Rady zostanie ogłoszona we wtorek.

Tylko w przypadku podwyżki stóp procentowych rynek długu zareaguje na kończące się we wtorek posiedzenie RPP.

"Dzisiejsza inflacja bazowa była wliczona już w ceny, nie była też zaskoczeniem. Rynek jest stabilny, polskie obligacje właściwie bez większych zmian przy bardzo małych obrotach" - podsumował poniedziałkową sesję w rozmowie z PAP Maciej Gałuszka, diler obligacji z Kredyt Banku.

NBP podał w poniedziałek, że inflacja bazowa, po wyłączeniu cen żywności i energii, w październiku 2010 r. wyniosła rdr 1,2 proc., tak samo jak we wrześniu.

Jego zdaniem o ile wtorkowa decyzja RPP będzie zgodna z konsensusem rynkowym, to nie wpłynie na wycenę krajowego długu. "Oczekujemy, że stopy procentowe pozostaną bez zmian, wskazują na to ostatnie komentarze członków RPP. Ważny będzie komunikat po posiedzeniu Rady i ewentualne komentarze ze strony Rady, to może wpływać na rynek" - uważa Gałuszka.

"Inwestorzy będą także z uwagą śledzili zachowanie euro-złotego" - dodaje.

Jego zdaniem tracące w poniedziałek papiery irlandzkie, portugalskie i hiszpańskie nie budują pozytywnego sentymentu.