Reforma odebrała wcześniejsze emerytury blisko 1 mln Polaków: sprzedawcom, kolejarzom, artystom i dziennikarzom. Możliwość wcześniejszego kończenia pracy pozostawiono tylko 270 tys. osób pracujących w najtrudniejszych warunkach, np. przy wytapianiu szkła, żelaza itp. Przewidziano dla nich tzw. pomostówki.

"Udało się zwiększyć aktywność Polaków bez podwyższania wieku emerytalnego. Taki właśnie był cel reformy" - cieszy się prof. Danuta Koradecka z Centralnego Instytutu Ochrony Pracy, która pomagała przy tworzeniu przepisów. O tym więcej w "Gazecie Wyborczej".