Styczeń

- Minister pracy Jolanta Fedak przedstawiła opracowany w jej resorcie projekt zmian w OFE, polegający m.in. na tym, że każdy ubezpieczony, zbliżając się do emerytury, mógłby zabrać pieniądze zgromadzone w OFE i przenieść je do ZUS, na Indywidualne Konto Emerytalne albo wykorzystać na dowolny cel. Zaproponowała, by składki trafiające do OFE zostały obniżone z 7,3 proc. pensji pracownika do 3 proc. Różnicę - 4,3 proc. dostawałby dodatkowo (poza 12,2 proc. pensji) ZUS.

- Rząd przedstawił projekt konsolidacji finansów publicznych 2010-2011. Była w nim mowa m.in. o podnoszeniu wieku emerytalnego, poprawie efektywności OFE, poprawie konkurencji między funduszami emerytalnymi, wprowadzeniu tzw. subfunduszy, pozwalających na zmniejszenie ryzyka oszczędzania na emeryturę w okresie przed emeryturą.

Reklama

Marzec

- Zebrał się zespół ds. ubezpieczeń Komisji Trójstronnej (KT), który rozmawiał o proponowanych przez rząd zmianach w systemie emerytalnym. Zarówno związkowcy, jak i pracodawcy ocenili je jako niezadowalające i uznali konieczność dalszych rozmów. Fedak argumentowała, że jeżeli nie zreformujemy systemu emerytalnego zmniejszając procent składki kierowanej do OFE, to za 50 lat emerytury Polaków będą o połowę niższe od obecnych.

Kwiecień

- Wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak zaproponował wprowadzenie niewielkich, tzw. obywatelskich emerytur, które opierałyby się na niskiej, obowiązkowej i jednakowej dla wszystkich składce do ZUS. Przechodząc na emeryturę, każdy miałby zapewnione minimum egzystencji, a resztę musiałby zapewnić sobie sam. Jego zdaniem, Polacy mogliby o tym zdecydować np. w referendum.

Maj

Minister Fedak skierowała do uzgodnień międzyresortowych swoje założenia do projektu zmian w OFE. Przewidywały one m.in., że osoby przechodzące na emeryturę będą mogły wybrać pieniądze z OFE i przeznaczyć je na dowolny cel. Zakładały też zmianę wysokości składki przekazywanej do OFE; zamiast 7,3 proc. trafiałoby tam 3 proc. pensji pracownika. ZUS otrzymywały wówczas składkę w wysokości 16,5 proc. pensji. Założenia zostały poparte m.in. przez związki zawodowe i ministra finansów, zaś skrytykowane m.in. przez organizacje pracodawców, NBP, Izbę Gospodarczą Towarzystw Emerytalnych.

Czerwiec

- Do dyskusji o reformie systemu emerytalnego włączył się minister Boni. Mówił, że lepiej byłoby, aby system ten był powszechny dla wszystkich grup zawodowych, ale zmiany trzeba wprowadzać stopniowo. Podkreślał potrzebę poprawy efektywności OFE i wprowadzenia różnych metod inwestowania przez fundusze emerytalne.

Lipiec

- Minister pracy Jolanta Fedak i minister finansów Jacek Rostowski przedstawili wspólny projekt zmian w OFE, polegający m.in. na ograniczeniu lub nawet zawieszeniu na kilka lat przekazywania składek do OFE, możliwości wybierania środków zgromadzonych w OFE po przejściu na emeryturę i przeznaczenia ich na dowolny cel oraz możliwości wyjścia z OFE lub nieprzystępowania do nich przez osoby rozpoczynające pracę.

Sierpień

- Resort pracy wystąpił z propozycję zmian w systemie emerytalnym, polegającą na tym, by na 2 lata całkowicie wstrzymać przekazywanie składek emerytalno-rentowych z ZUS do OFE. Składki, które nie zostałyby w tym czasie przekazane do OFE, już na zawsze miałyby pozostać w ZUS. Byłyby one zaksięgowane na indywidualnym koncie ubezpieczonego w ZUS i waloryzowane na podstawie wskaźnika inflacji, zatrudnienia, wzrostu wynagrodzeń.

- Premier Donald Tusk spotkał się z przedstawicielami Towarzystw Emerytalnych, zarządzających OFE. Sformułował całą listę zarzutów wobec funduszy. Poinformował, że w najbliższym czasie oczekuje od OFE propozycji, w jaki sposób mogą zwiększyć swoją efektywność.

Wrzesień

- Zespół ekspercki pracujący pod kierownictwem Boniego przygotował projekt założeń zmian do ustawy o organizacji i funkcjonowaniu OFE. Przewidują one m.in. wprowadzenie tzw. subfunduszy A (inwestujących dynamicznie, głównie w akcje) i subfunduszy C (tzw. bezpiecznych, inwestujących przede wszystkim w obligacje). Inne propozycje to obniżenie opłat pobieranych przez OFE od składek z obecnych 3,5 proc. do 2,3 proc., a od 2012 r. do 2 proc. oraz likwidacja od 1 stycznia 2014 r. akwizycji na rzecz OFE.

Listopad

- Założenia zespołu Boniego trafiły na posiedzenie KT. Przedstawiciele pracodawców z Komisji je poparli, natomiast związki zawodowe odniosły się do nich krytycznie

- Do dyskusji nad zmianami w funkcjonowaniu OFE włączyła się Rada Gospodarcza przy premierze. Jej eksperci przygotowali 7 pomysłów zmian. Jest w nich mowa m.in. o obniżeniu opłat pobieranych przez OFE, ograniczeniu procenta składki trafiającej do funduszy, różnych metodach zwiększenia efektywności OFE czy tzw. obligacjach emerytalnych. Chodzi o papiery skarbowe, które musiałyby kupować fundusze emerytalne, ale nie mogłyby nimi swobodnie obracać. Miałyby być one 20-, 30-letnie, oprocentowane na poziomie wzrostu PKB. Po upływie terminu wykupywałby je budżet.

- Premier powiedział, że wspólnie z instytucjami odpowiedzialnymi za przyszłe emerytury rząd będzie szukał rozwiązań. Nie wykluczył zmiany wysokości składki przekazywanej do OFE. Zapowiedział, że projekt zmian w OFE będzie gotowy do końca grudnia.

Grudzień

- Boni poinformował, że możliwe jest obniżenie składki przekazywanej do OFE do 5 proc. Zaznaczył, że nie ma mowy o tym, by OFE w ogóle nie otrzymywały gotówki, a jedynie obligacje emerytalne. Wyraził nadzieję, że proces legislacyjny związany ze zmianami w OFE zakończy się w I kwartale 2011 r.

- Po raz 3 odwołano posiedzenie zespołu ds. ubezpieczeń KT. Nie wskazano kolejnego terminu. Jak poinformował przewodniczący zespołu prof. Jan Klimek, posiedzenie zostało odwołane na prośbę Boniego. W opinii Klimka przyczyną było to, że rząd nadal nie wypracował wspólnego stanowiska w sprawie zmian w OFE. Boni nie chciał komentować swojej prośby skierowanej do KT.

- Własną propozycję zmian w OFE zgłosiło ugrupowanie Polska Jest Najważniejsza. Miałaby ona polegać na przekazywaniu części pieniędzy z OFE - od 3 do proc. - do Krajowego Funduszu Kapitałowego. Jest to utworzony przez rząd tzw. fundusz funduszy. Inwestuje on w fundusze kapitałowe (venture capitals), zasilające polskie małe i średnie firmy, prowadzące działalność badawczą i innowacyjną.

- Prezydent podpisał nowelizację ustawy o finansach publicznych, która m.in. zmusza do wyboru między emeryturą a pensją te osoby, które po przejściu na emeryturę pozostały na etacie w dotychczasowej firmie, bez rozwiązania umowy o pracę. Jeśli przeszli na emeryturę i zaczęli pracować gdzie indziej, nie będą musieli rezygnować z emerytury lub pensji. Jeśli emeryci zdecydują o rozwiązaniu umowy o pracę, będą mogli pobierać emeryturę i ponownie zatrudnić się u dotychczasowego pracodawcy, jednak będzie się on musiał na to zgodzić. Według wyliczeń resortu pracy, obecnie jest ok. 50 tys. osób, które łączą pracę z emeryturą, mimo że nie rozwiązały stosunku pracy ze swoim pracodawcą.

- Premier Donald Tusk poinformował po posiedzeniu rządu o zmianach w systemie emerytalnym. Z 7,3-proc. składki trafiającej do Otwartych Funduszy Emerytalnych 2,3 proc. zostanie w OFE, a 5 proc. będzie na indywidualnych kontach osobistych. Te 5 proc. nadal będzie w drugim filarze, ale operatorem tych środków będzie ZUS. Rząd chce, by zmiany w systemie emerytalnym obowiązywały od 1 kwietnia 2011 roku.