"List do Kancelarii Prezydenta z prośbą o inicjatywę ustawodawczą wysłałem kilka dni temu. Wkrótce zwrócę się do kancelarii o odpowiedź, bo wszyscy, łącznie z resortami finansów i nauki, zgadzają się, że obecny zapis w ustawie to pomyłka" - powiedział PAP w środę prezes Polskiej Akademii Nauk prof. Michał Kleiber.

Chodzi o to, że w myśl tzw. ustawy okołobudżetowej wydatki na wynagrodzenia w PAN w 2011 r. nie mogą wynieść więcej niż w 2010. Zamrożenie pensji pracowników publicznych instytucji to element walki z kryzysem finansowym. Jednak zapis dotyczący pracowników PAN ogranicza instytutom naukowym możliwość zapłacenia naukowcom za pracę wykonaną w ramach badań, prowadzonych w tym roku za pieniądze pochodzące z konkursów, w tym grantów Unii Europejskiej. Tym samym instytuty mają problem z rozliczeniem tegorocznych projektów badawczych.

"Zapis w ustawie okołobudżetowej, zamrażający wydatki na wynagrodzenia dla pracowników instytutów Polskiej Akademii Nauk, jest kuriozalny. Tylko część tych wynagrodzeń pochodzi z dotacji budżetowej, a reszta to pieniądze pozyskane w trybie konkursowym. Tymczasem uczelnie i instytuty badawcze są spod tego rygoru wyłączone, a my przecież konkurujemy z nimi o te same pieniądze" - wyjaśnił PAP prezes PAN.

Jak zaznaczył prof. Kleiber, zarówno Ministerstwo Finansów, jak i Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego zgodziły się, że taki przepis w ustawie okołobudżetowej nie powinien się znaleźć, czego dowodzi zmiana tego zapisu w projekcie przyszłorocznej ustawy. Teraz PAN ma nadzieję, że jeszcze przed końcem roku uda się znowelizować ustawę okołobudżetową w taki sposób, aby pieniądze na wynagrodzenia naukowców, pochodzące np. z grantów Unii Europejskiej, mogły być wypłacone nawet jeśli ubiegłoroczny budżet na wynagrodzenia został przekroczony. Właśnie o wystąpienie z taką inicjatywą prezes PAN zwrócił się w ostatnich dniach do prezydenta.

Reklama

Rzecznik resortu nauki Bartosz Loba wyjaśnił PAP, że w przyszłorocznej ustawie okołobudżetowej rzeczywiście ma się znaleźć przepis, iż pracownicy instytutów naukowych PAN nie są objęci zamrożeniem wynagrodzeń. W tym roku jednak, według resortu, nic już się nie da zrobić. Odpowiedzialność za to ma ponosić po części sama PAN, która za późno zajęła się problemem.

"Przedstawiciele PAN na etapie prac legislacyjnych (w 2010 roku) znali treść projektu ustawy, poprzez m.in. uczestnictwo w komisjach sejmowych, dotyczących budżetu PAN na rok 2011. Żałujemy, że PAN, najlepiej przecież znając gospodarkę finansową instytutów, tak późno zwróciła uwagę na powstały problem. Zakładamy, że gdyby z Polskiej Akademii Nauk pojawił się jakikolwiek sygnał w końcu ubiegłego roku czy nawet w pierwszym kwartale bieżącego roku, byłaby możliwość wystąpienia o nowelizację ustawy. Tymczasem pierwsze informacje do ministerstwa z PAN wpłynęły w sierpniu tego roku" - podkreślił rzecznik.

Zarzut ten odrzuca Kleiber. "Nawet jeśli byliśmy zawiadomieni o posiedzeniu branżowej sejmowej komisji poświęconej ustawie okołobudżetowej, to nie jesteśmy w stanie śledzić wystarczająco dokładnie wszystkich szczegółowych zapisów tak obszernego dokumentu" - tłumaczył prezes PAN i dodał, że po obowiązującej od ubiegłego roku nowelizacji ustawy o PAN budżet Akademii nie podlega już jej prezesowi, lecz ministerstwu nauki. Kierownictwo PAN nie dostaje więc do zaopiniowania projektów ustaw związanych z tym budżetem.

Natomiast po wejściu w życie ustawy okołobudżetowej PAN była przekonana, że przepisy można interpretować inaczej.

"Nie przyszło nam do głowy, że rygor zamrożenia wynagrodzeń może dotyczyć funduszy pochodzących z konkursów. Nadal niektórzy prawnicy są tego zdania. Dopiero w kwietniu zorientowaliśmy się, że oficjalna interpretacja przepisów jest właśnie taka. W maju skierowaliśmy pierwsze listy do resortu nauki i otrzymaliśmy odpowiedź, że ustawa już obowiązuje i nic nie można na to poradzić. Wtedy podjęliśmy bardziej zdecydowane kroki i czekaliśmy na reakcję resortu, nadal wierząc, że pomyłka zostanie skorygowana" - tłumaczył prezes PAN.

Rzecznik resortu nauki wyjaśnił PAP, że "Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego natychmiast podniosło w piśmie skierowanym do Ministerstwa Finansów problem potencjalnego wpływu postanowień ustawy (...) na pozyskiwanie przez instytuty Polskiej Akademii Nauk środków na realizację projektów badawczych, w tym finansowanych ze środków europejskich, przedstawiając stanowisko, zgodnie z którym środki pochodzące z rozstrzygnięć konkursowych nie powinny podlegać reżimowi tej ustawy".

Ministerstwo Finansów odpowiedziało, że nie można inaczej zinterpretować obowiązujących przepisów.

"Biorąc pod uwagę brzmienie artykułu, który wyraźnie przewiduje w ust. 1 pkt 7 objęcie ograniczeniem wzrostu wynagrodzeń wszystkich jednostek organizacyjnych tworzonych przez Polską Akademię Nauk, brak jest możliwości wyłączenia spod reżimu ustawy wynagrodzeń w instytutach naukowych PAN, na które pozyskano środki w procedurach konkursowych" - wyjaśniła PAP rzeczniczka resortu finansów Małgorzata Brzoza.

>>> Zobacz też: PAN szkoli menedżerów i księgowych

Jak dodała, ministerstwo nie może też nic zrobić, żeby to zmienić. "Regulacja wskazanego zagadnienia jeszcze w 2011 roku wymaga działań ustawowych, które nie znajdują się we właściwości Ministerstwa Finansów" - zaznaczyła.