W nieoficjalnych rozmowach przedstawiciele banków przyznają – Zakład Ubezpieczeń Społecznych to bardzo dobry klient.
– Nie szkodzi, że marża na takim kredycie jest niższa niż w przypadku firm. Ryzyko kredytowe ZUS jest niskie, takie, jakie ma Skarb Państwa. A poza tym niską marżę można powetować skalą udzielonego kredytu. ZUS, gdy zaciąga zobowiązanie na finansowanie funduszu, to raczej od razu na setki milionów złotych – mówi nam przedstawiciel jednego z największych krajowych banków.
ZUS rozmawia z bankami, bo z końcem tego roku wygasają umowy na linie kredytowe, z których obecnie korzysta Fundusz Ubezpieczeń Społecznych. Ich łączny limit to 4,8 mld zł. Prowadzi je siedem banków. Największe dwie linie – po 1,25 mld zł – są w PKO BP. Limit na nową jest mniejszy, ale wiadomo, że żaden bank w pojedynkę raczej nie zdoła jej uruchomić. O konkretnych instytucjach ZUS nie chce jeszcze mówić. Wiadomo na razie, że umowa ma być zawarta na ponad rok – termin jej wygaśnięcia to koniec marca 2014 r.
Koszt obsługi kredytów bankowych w przyszłym roku ma wynieść 40 mln zł – tak wynika z planu finansowego FUS na 2013 r. To znacznie więcej niż w tym roku, kiedy to obsługa kredytów ma kosztować 12,5 mln zł. Ale i w pierwotnych planach na ten rok ZUS zakładał, że fundusz wyda więcej – ponad 60 mln zł. Niższe tegoroczne koszty to prawdopodobnie efekt tego, że fundusz z linii kredytowych w tym roku korzystał rzadko. Przez pierwsze 8 miesięcy tego roku kredyty były brane incydentalnie, na maksymalnie kilka dni. Ale wkrótce to może się zmienić: do końca sierpnia budżet wypłacił prawie 80 proc. całorocznej dotacji dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
Reklama
Już dziś wiadomo, że finanse FUS w przyszłym roku będą napięte – choćby dlatego, że Ministerstwo Finansów zaplanowało dotację mniejszą o prawie 3 mld zł. Niepewna jest także wielkość wpływów ze składek – głównego źródła przychodów FUS. Wystarczy, że zatrudnienie wzrośnie o 1 pkt proc. mniej, niż założono, a wpływy ze składek będą mniejsze o 1,2 mld zł. FUS będzie zasilany pożyczkami z budżetu, pieniędzmi z Funduszu Rezerwy Demograficznej i w razie potrzeby kredytami z banków. Planowane na przyszły rok wydatki FUS to ponad 180 mld zł.