Jednak - podkreślił - rząd będzie jednocześnie dbał o stabilność finansów publicznych.

"Nie ma innej drogi dla bezpiecznego rozwoju Polski, a przede wszystkim dla miejsc pracy dla Polaków, niż utrzymanie wzrostu przez inwestycje" - powiedział szef rządu. Jak jednocześnie podkreślił, wszystkie rządowe projekty w tym zakresie "są i muszą być bezpieczne z punktu widzenia założonych pułapów na deficyt i na finanse publiczne".

"Dlatego będziemy angażowali wszystkie rezerwy, jakie istnieją w zasobach narodowych, ale będziemy równocześnie stabilizować - tak jak do tej pory skutecznie to robiliśmy - sytuację w finansach publicznych" - zapowiedział Tusk.

Jak podkreślił, z tego powodu w piątek w Sejmie - podobnie jak przed rokiem podczas expose - nie mówi, że państwo polskie jest zdolne do rozdawania pieniędzy lub przywilejów. "Szukamy raczej sposobów, by tych przywilejów grupowych było mniej, żeby redystrybucja środków finansowych była bardziej sprawiedliwa jak do tej pory" - zaznaczył.

Reklama

"Gwarantujemy, że w tych przedsięwzięciach będziemy mieli na uwadze - tak jak do tej pory - bezpieczeństwo finansów publicznych" - zaznaczył.

Podkreślił, że rząd chce też ułatwić przedsiębiorcom funkcjonowanie w trudnych czasach kryzysu i w dalszej przyszłości. Jako przykład tych działań podał przyjęcie przez rząd projektu dot. wprowadzenia możliwości kasowej metody rozliczania VAT dla firm, których obrót wynosi do 1,2 mln euro rocznie. Podziękował w tym kontekście wicepremierowi, ministrowi gospodarki Waldemarowi Pawlakowi za "szczególną determinację".

>>> Czytaj też: Oto gospodarcze obietnice premiera w pigułce