Po wykonaniu pomiarów rozpoczęto dalsze wiercenie, żeby zbadać całość obszaru, gdzie może znajdować się surowiec. „Po zakończeniu prac wiertniczych przeprowadzone zostaną testy dla określenia parametrów złoża” – informuje spółka. To kolejne złoże na pomorskiej koncesji Wejherowo, do którego dowierciło się PGNiG.
Wejherowo to jedna z bardziej perspektywicznych spośród 15 koncesji poszukiwawczych gazu łupkowego należących do PGNiG. Pierwszy przepływ gazu uzyskano tam z odwiertu Lubocino-1 we wrześniu 2011 r. Niedawno zakończono tam odwiert poziomy, teraz trwają przygotowania do przeprowadzenia w nim zabiegów szczelinowania.
Również na koncesji Wejherowo PGNiG, wspólnie ze spółkami KGHM, PGE, Tauron i Enea, realizuje projekt KCT (Kochanowo, Częstkowo, Tępcz). Do końca przyszłego miesiąca PGNiG w Kochanowie rozpocznie wiercenia. Na razie samodzielnie, bo strony w ostatni poniedziałek przedłużyły termin na porozumienie o współpracy do 4 lutego. Mimo to – za zgodą partnerów – spółka prowadzi przetargi związane z wyborem wykonawców prac, a także pozyskuje dostęp do gruntów. Zawarto już umowę dzierżawy pomiędzy Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych a PGNiG na działkę o powierzchni ok. 1,9 ha pod przyszły pad, czyli obszar, na którym prowadzone będą wiercenia. Na początku grudnia marszałek województwa pomorskiego ma z kolei wydać decyzję zatwierdzającą program gospodarki odpadami wydobywczymi dla odwiertu Kochanowo. Prace przygotowawcze do wierceń ruszą w ciągu miesiąca. – Mamy zabezpieczenie finansowe na realizację zadania samodzielnie, a po ostatecznym zawarciu umowy z partnerami koszty te będą refakturowane. Obecnie prowadzone są negocjacje dotyczące kształtu organizacyjnego współpracy oraz modelu biznesowego – wyjaśnia Joanna Zakrzewska, rzecznik PGNiG. Nie mają one wpływu na harmonogram prac związanych z realizacją zadań geofizycznych i wiertniczych.
Reklama