Walory Jeronimo Martins traciły dziś rano na parkiecie w Lizbonie 7,1 proc. To największy spadek w trakcie trwania sesji giełdowej od 25 lipca zeszłego roku. Ok. godziny 10:30 akcje spadały o 5,5 proc. I kosztowały 15,22 euro za sztukę.

Zysk netto właściciela polskiej Biedronki w całym 2012 roku wzrósł o 5,9 proc. do 360,4 mln euro. Analitycy ankietowani przez Bloomberga spodziewali się, że spółka zarobi 387,5 mln euro.

>>> Czytaj też: Sieci handlowe wyeksportowały polskie jedzenie za 5 mld zł

Sprzedaż w należącej do Jeronimo Martins sieci portugalskich sklepów Pingo Doce spadła w czwartym kwartale 2012 roku o 2,6 proc. W pierwszych 9 miesiącach minionego roku sprzedaż rosła o 0,1 proc. – poinformowała dziś spółka.

Reklama

Jeronimo Martins pozostaje jednak optymistą co do przyszłych wyników. Spodziewa się, że w 2013 roku sprzedaż w jego sklepach będzie rosła w dwucyfrowym tempie, przy założeniu stałych kursów walut. Nadzieje na lepsze wyniki koncern wiąże z otwarciem 30-40 nowych sklepów w Kolumbii – na trzecim największym rynku dla spółki po Portugalii i Polsce.

Portugalczycy chcą w tym roku wydać na inwestycje 650-700 mln euro, z czego 70 proc. ma zostać wydanych na rozwój polskiej sieci Biedronka, a 100 mln euro – na ekspansję w Kolumbii. Spółka chce otworzyć w Polsce ok. 290 nowych sklepów. Obecnie w skład sieci Biedronek w Polsce wchodzi ponad 2100 sklepów w 800 lokalizacjach.

>>> Czytaj też: Jest kryzys, więc w Polakach zakwitł patriotyzm konsumencki

“W kontekście malejącej konsumpcji w Portugalii i spowolnienia wzrostu gospodarczego w Polsce, grupa i tak rozwija się szybciej niż cała branża” – oświadczyły władze Jeronimo Martins.

Spółka ma zaproponować akcjonariuszom wypłatę z zysku w wysokości 29,5 eurocentów za akcję. W grudniu 2012 roku wypłacała po 23,9 eurocentów nadzwyczajnej dywidendy.