Przesuną się terminy inwestycji drogowych realizowanych do niedawna przez austriacką spółkę Alpine Bau, która od 19 czerwca jest w stanie upadłości. Najpierw Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wyrzuciła Alpine z kontraktów drogowych za ponad 2 mld zł, teraz poszuka chętnych na dokończenie inwestycji. W drugiej połowie lipca GDDKiA ogłosi przetarg na dokończenie drogi nr 16 Borki Wielkie – Biskupiec koło Olsztyna. Prace mają zakończyć się w IV kw. tego roku (Alpine Bau zobowiązywała się, że trasa powstanie do końca 2012 r.).
Również w lipcu rozpocznie się przetarg na prace wykończeniowe na słynnym moście na autostradzie A1 w Mszanie, którym powinniśmy jeździć już od 2010 r. GDDKiA zleciła tydzień temu z wolnej ręki wykonanie prac naprawczych, których wymaga śląski nadzór budowlany, firmie Intercor za 55 mln zł (z gwarancji bankowej Alpine). Na resztę prac, np. położenie asfaltu, GDDKiA musi ogłosić przetarg. Inwestor twierdzi, że auta pojadą tędy na początku przyszłego roku.
Do września potrwa inwentaryzacja obwodnicy Szczuczyna, którą opuścił wykonawca FCC, czyli hiszpański udziałowiec Alpine Bau. GDDKiA zapowiada zakończenie tu prac w IV kw. 2014 r. Ostatnia z pamiątek po Alpine to trasa ekspresowa S5 Kaczkowo – Korzeńsko w Wielkopolsce. Przetarg na jej dokończenie będzie w październiku, a prace potrwają aż do wakacji 2014 r. Z tego kontraktu wyodrębniono obwodnicę Rawicza, na którą oferty zostaną otwarte w przyszły poniedziałek.