W piątek, z opublikowanych deklaracji majątkowych wynikało, że obaj politycy zarabiają mniej niż ich współpracownicy. Dzisiejszy dekret prezydenta podnosi wynagrodzenie Putina i Miedwiediewa 2,5 krotnie.

W 2013 roku Władimir Putin zarobił 3 miliony 600 tysięcy rubli, to jest równowartość około 310 tysięcy złotych. Natomiast Dmitrij Miedwiediew zarobił nieco więcej, bo 4 miliony 259 tysięcy rubli.

>>> Polecamy: Putin: Aneksja Krymu trafi do szkolnych podręczników. To przykład patriotyzmu

Putin posiada ponadto trzy wyprodukowane w Rosji samochody, jedną przyczepkę, 77-metrowe mieszkanie, garaż i kawałek ziemi. Po raz pierwszy w oświadczeniu nie ma nic na temat Ludmiły Putin, z którą prezydent rozwiódł się, co potwierdził kilka dni temu.

Reklama

Znacznie więcej od Putina zarobili między innymi: szef prezydenckiej administracji Siergiej Iwanow (11 mln rubli czyli 220 tys. euro), Nikołaj Patruszew - sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego (ponad 34 mln rubli czyli 680 tys. euro), czy szef służb prasowych Kremla Dmitrij Pieskow (ponad 9 mln rubli czyli 180 tys. euro).

Najwyższe przychody w rządzie zadeklarował, po raz kolejny, pierwszy wicepremier Igor Szuwałow. Cała jego rodzina wzbogaciła się w ubiegłym roku o 478 milionów rubli (9,7 mln euro). Posiada ponadto liczne domy i luksusowe samochody. Spośród ministrów najmniej zarobił Siergiej Donskoj - szef resortu zasobów naturalnych i środowiska - 3,5 miliona rubli (71 tysięcy euro).

>>> Czytaj też: Ukraina na progu wojny domowej