Niezapowiedziane kontrole już rozpoczęły się w obwodzie swierdłowskim na Uralu oraz w Tatarstanie. W przyszłym tygodniu planowane są podobne kontrole w Kraju Krasnodarskim na południu kraju, Baszkortostanie.

Wczoraj w Moskwie zawieszono funkcjonowanie czterech restauracji McDonald's. Zdaniem Rospotrebnadzoru dochodziło w nich do licznych naruszeń norm sanitarnych, a konsumenci skarżyli się na złą jakość jedzenia.

>>> Czytaj też: Polacy jedzą jabłka, Belgowie gruszki, a Brytyjczycy promują fair trade

Obecnie w Rosji działa ponad pół tysiąca barów tej sieci, z tego 160 w samej Moskwie. Wśród czterech wczoraj zamkniętych jest ten położony przy Placu Puszkina - najdłużej działający w Rosji i największy w Europie. W ubiegłym roku McDoland's osiągnął w Rosji zysk w wysokości ponad 63 miliardów rubli, czyli około 6 miliardów złotych. Media przypominają, że dostawcami produktów do restauracji są firmy rosyjskie i one również zanotują straty z powodu zamknięcia lokali.

Reklama

Rosyjska prasa pisze, że kontrole w popularnej sieci restauracji McDonald's to zemsta na Stanach Zjednoczonych i uderzenie w wizerunek firmy. Eksperci nie mają wątpliwości, że mają one związek z napięciem na linii Rosja-Zachód w związku z sytuacją na Ukrainie oraz obustronnym embargiem na niektóre towary, głównie żywność.

>>> Polecamy: Wzrost cen, brak żywności i odpływ kapitału. Sankcje podkopują Rosję

ikona lupy />
Restauracja McDonald's w Rosji / Bloomberg / Alexander Zemlianichenko Jr