Ministerstwo Finansów ma kolejny pomysł na walkę z patologiami na rynku finansowym, uszczelnienie systemu podatkowego i zwiększenie dochodów budżetu. Chce obniżyć maksymalny próg płatności gotówką między firmami w jednej transakcji z 60 do 12 tysięcy złotych. Pisze o tym "Puls Biznesu".
Jak czytamy w gazecie, oznaczałoby to ogromny wzrost liczby transakcji, które musiałyby przechodzić przez system bankowy. To z kolei znacznie ułatwiłoby organom skarbowym kontrolę płatności, walkę z praniem brudnych pieniędzy oraz ograniczyłoby omijanie podatków.
Propozycję 5-krotnego obniżenia progu płatności w gotówce Ministerstwo Finansów przedstawiło resortowi gospodarki. Doszło do tego w ramach uzgodnień międzyresortowych dotyczących projektu ustawy Prawo działalności gospodarczej.
Przedsiębiorcy uważają pomysł za dobry, mają też jednak zastrzeżenia.
Reklama