Prawie wszystkie to samochody elektryczne, tylko kilka z nich to auta napędzane wodorem. Według Norweskiego Stowarzyszenia Samochodów Elektrycznych bezemisyjne pojazdy stanowiły 17,1 procent wszystkich zarejestrowanych aut - to prawie 26 tysięcy samochodów.

Nigdy dotąd bezemisyjne auta nie cieszyły się w Norwegii aż takim powodzeniem. Pomaga w tym rząd: podatki od elektrycznych aut są niższe, a kierowcy mogą korzystać z pasów dla autobusów i darmowych miejsc parkingowych. Sceptycy mówią jednak, że bez tych ułatwień korzystanie z bezemisyjnych aut zwyczajnie by się nie opłacało.