Generalny Inspektor Informacji Finansowej Wiesław Jasiński powiedział w poniedziałek dziennikarzom, że podjął decyzję o wszczęciu postępowania analitycznego w sprawie polskich wątków "Panama Papers".

Ujawnione w niedzielę "Panamskie papiery" to ok. 11,5 miliona dokumentów, które wyciekły z kancelarii Mosack Fonseca w Panamie. Dokumenty pokazują, jak panamska kancelaria pomaga swym klientom prać pieniądze, omijać sankcje i uchylać się od płacenia podatków.

Według mediów dokumenty te, ujawnione m.in. dzięki Międzynarodowemu Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych (ICIJ), sugerują, iż 140 polityków i innych osobistości oficjalnych z całego świata, w tym 12 obecnych i byłych szefów państw oraz rodziny bądź krąg przyjaciół 60 dalszych, ma powiązania z tajnymi firmami offshore, służące obchodzeniu przepisów podatkowych w ich krajach.

Jasiński, który jest również wiceministrem finansów, podkreślił, że postępowanie analityczne dotyczy wszystkich osób wymienianych w materiałach medialnych. "Sytuacje, gdzie także osoby na eksponowanych stanowiskach politycznych (...) wykorzystują raje podatkowe do celów ukrywania swoich majątków, są powszechnie rozpoznawalne na świecie. W Polsce też będą" - zapowiedział Jasiński.

W tej sprawie - jak mówił - będzie korzystał z informacji pochodzących z Polski i z zagranicy, a analiza będzie prowadzona w oparciu o ustawę o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu.

Reklama

"Ustawa pozwala nam sformułować podejrzenia dotyczące finansowania terroryzmu, prania pieniędzy, ale także przestępczości podatkowej. Generalny Inspektor Informacji Finansowej - jako centralny organ administracji rządowej - realizuje też zadania jako Generalny Inspektor Kontroli Skarbowej. W związku z tym, jeśli pojawią się również podejrzenia dotyczące działania wbrew ustawom podatkowym, takie działania będę niezwłocznie również podejmował" - podkreślił Jasiński. Jak mówił, chodzi zarówno o działania osób fizycznych, jak też prawnych.

>>> Czytaj też: Impeachment wobec Poroszenki, dymisja premiera Islandii? Papiery z Panamy wywołały burzę

Wiceminister finansów zwrócił uwagę, że Panama jest krajem stosującym szkodliwą konkurencję podatkową; znajduje się na tzw. liście państw wykorzystywanych do celów prania pieniędzy, a także finansowania terroryzmu i unikania opodatkowania.

Przypomniał, że Sejm pracuje nad zmianą ustawy Ordynacji podatkowej. "To tylko potwierdza, że słuszna jest droga tego rządu w kierunku uszczelniania systemu podatkowego, także w obszarze transferów międzynarodowych" - zaznaczył.

Jasiński poinformował, że prokuratura zacznie działać w momencie, gdy np. Generalny Inspektor Informacji Finansowej przekaże zawiadomienie o podejrzeniu prania pieniędzy. "ABW jest jednostką współpracującą (...) i może przekazywać swoje informacje dotyczące podejrzanych transakcji, podejrzeń dotyczących finansowania terroryzmu czy podejrzeń prania pieniędzy. I oczywiście na takie informacje również oczekujemy, jesteśmy w bezpośrednim kontakcie z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego" - podkreślił.

Wśród korzystających z usług panamskiej kancelarii prawnej Mossack Fonseca, z której wyciekły dokumenty, są m.in. piłkarz Lionel Messi i były szef UEFA Michel Platini. Wynika z nich, że firma ta pomaga swym klientom prać pieniądze i uchylać się od płacenia podatków.

Niemiecka gazeta "Sueddeutsche Zeitung" otrzymała z anonimowego źródła 11,5 mln dokumentów dotyczących 214 tys. firm. Dane obejmują okres od 1977 roku do grudnia 2015. Redakcja analizuje je wraz z Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych (ICIJ) w Waszyngtonie, do którego należy 400 dziennikarzy z 80 krajów. Wyniki ich śledztwa publikują także "Guardian", BBC i "Le Monde" czy "Gazeta Wyborcza".

>>> Czytaj też: Kulisy rajów podatkowych. Tak bogaci i znani ukrywają swoje fortuny