Rosja i Białoruś zawarły porozumienie o przyznaniu Mińskowi kredytu stabilizacyjnego w wysokości 2 mld dolarów w latach 2008- 2009. Druga transza ma zostać przekazana po podpisaniu do 28 lutego odrębnego porozumienia.

Razem z porozumieniem o kredycie stabilizacyjnym strony podpisały protokół rozmów między delegacjami Rosji i Białorusi na temat rozwoju współpracy kredytowo-finansowej obu państw.

Wg białoruskiego wicepremiera Andreja Kabiakoua, Rosja i Białoruś uzgodniły, że w rozliczeniach w handlu gazem i ropą przejdą na rosyjskie ruble.

Od końca października władze Białorusi prowadzą rozmowy z Międzynarodowym Funduszem Walutowym (MFW) na temat pożyczki w wysokości 2 mld dolarów.

Reklama

Zaś premier Białorusi Sergiej Sidorski zapowiedział w środę w Bloomberg Television, że jego kraj rozważy możliwość dewaluacji swojego rubla, ze względu na spadający eksport i wycofywanie kapitału przez inwestorów.

Białoruski rubel zyskał w tym roku 1,8 proc. wobec dolara. Ok. 17 w środę płacono w Mińsku za dolara 2113,5 białoruskiego rubla.

Zagraniczne rezerwy Białorusi oraz rezerwy złota spadły od sierpnia tego roku o 16 proc., czyli do 4,8 mld dolarów w październiku, według danych banku centralnego. Rząd zakazał już białoruskim firmom dokonywania płatności z góry za importowane towary, by ograniczyć wypływ pieniądza.

3 listopada rating kredytowy Białorusi został obniżony przez Standard&Poor's ze "stabilnego" do "negatywnego".