ikona lupy />
Media

Historia firmy Mayones Guitars & Basses sięga roku 1982, kiedy to rodzina muzycznych pasjonatów rozpoczęła produkcję gitar w przydomowym warsztacie. Kiedy w Polsce eksplodowała moda na muzykę rockową, nowe zespoły zaczęły powstawać jak grzyby po deszczu. Wraz z rosnącą popularnością tego gatunku muzycznego pojawiło się również większe zapotrzebowanie na gitary elektryczne.

Podobnie jak wiele innych produktów, w tamtym okresie gitary elektryczne były właściwie niedostępne w oficjalnej sprzedaży. Wówczas Mayones Guitars & Basses wykorzystał okazję, rozpoczynając produkcję instrumentów na rynek krajowy. Muzycy z całej Polski podróżowali do Gdańska nawet dwa dni, by zdobyć te unikalne instrumenty. Dziś, trzydzieści kilka lat później, Mayones Guitars & Basses jest jedną z najbardziej cenionych marek gitar elektrycznych, a jej produkty dostępne są na całym świecie.

Osiem miesięcy do perfekcji

Reklama

W przypadku tak wyjątkowego i osobistego produktu, jakim jest gitara elektryczna, nie ma miejsca na pomyłkę. Większość instrumentów Mayones Guitars & Basses wytwarzana jest na specjalne zamówienie klienta, z uwzględnieniem konkretnej specyfikacji. Zaczynając od gatunku drewna, poprzez grawerowanie inicjałów właściciela, a kończąc na rodzaju wykończenia pokręteł potencjometrów, każdy detal tworzony jest zgodnie z indywidualnymi oczekiwaniami klienta. Nad jednym instrumentem zespół doświadczonych lutników Mayones Guitars & Basses pracuje średnio sześć do ośmiu miesięcy. Przy tak wysublimowanym, opatrzonym miesiącami żmudnej pracy instrumencie, tym ważniejsze jest, by trafił do wymagającego klienta na czas i w nienaruszonym stanie.

Firma od początku skupiała się przede wszystkim na najwyższej jakości doświadczeniach, jakie ich instrumenty oferują muzykom. Zdecydowana większość procesu produkcji każdego z instrumentów nadal odbywa się ręcznie, a spośród 30 pracowników firmy 90% to muzycy, którzy w wytworzenie każdej z gitar wkładają całe serce. Ostatecznie, światowej klasy gitarzyści chwalą gdański produkt właśnie za unikatowe wykończenie z niebywałą wręcz dbałością o szczegóły, ale przede wszystkim za wyjątkowy charakter.

Przepis na sukces

Pytani o przepis na międzynarodowy sukces swojej firmy, założyciele Mayones Guitars & Basses podkreślają, że przesądziła o nim pasja. Żeby jednak światowi muzycy mogli przekonać się o wyjątkowości gitar z Polski, musiała opaść żelazna kurtyna, umożliwiając polskim przedsiębiorcom wyjście na rynki zagraniczne. Pierwsze próby ekspansji firma Mayones Guitars & Basses podjęła w połowie lat 90-tych, debiutując na Targach Muzycznych we Frankfurcie oraz tworząc niewielkie społeczności zwolenników marki skupiające się wokół nowo pozyskanych klientów w Niemczech, Holandii czy Hiszpanii. Przez kolejne lata firma dopracowywała własny produkt i budowała renomę marki, coraz śmielej zdobywając nowe rynki.

Ujarzmić logistykę

Mimo udanej międzynarodowej ekspansji, firma wciąż nie zatracała swojego rodzinnego, rzemieślniczego charakteru. Rozwój zagraniczny wymagał jednak pozyskania nowych kompetencji w zakresie logistyki. Do produkcji instrumentów niezbędne jest lite, sezonowane drewno najwyższej jakości, które podobnie jak inne komponenty, jest sprowadzane z różnych krajów. Również finalny produkt w zdecydowanej większości trafia na rynki zagraniczne, na niemal wszystkich kontynentach. Tu pojawiła się firma FedEx Express, która wspiera ekspansję zagraniczną Mayones Guitars & Basses.

- Naszą działalność od wielu lat opieramy przede wszystkim na eksporcie, dlatego kluczową sprawą było dla nas nawiązanie współpracy ze sprawdzonym dostawcą usług logistycznych. Istotne było dla nas międzynarodowe doświadczenie i terminowe, niezawodne dostawy na całym świecie, ponieważ nasze gitary trafiają do niezwykle wymagających klientów z kilkudziesięciu krajów na wszystkich kontynentach. Dzięki rozległej sieci logistycznej FedEx jesteśmy w stanie dotrzeć z naszym produktem na każdy z tych rynków, mając pewność terminowej dostawy produktów w stanie gotowym do użycia, co szczególnie istotne przy tak wyjątkowym, indywidualnym wyrobie, jak gitara – mówi Michał Gabryelczyk CMO & Artist Relations Manager w Mayones Guitars & Basses.