Śmigłowiec, który miał przewozić "pomoc humanitarną" oraz oficerów z centrum rosyjskiego, został ostrzelany w sobotę rano z przenośnej wyrzutni rakietowej.

"Dzięki wysokości przelotu maszyny, szybkiemu wykryciu pocisku i mistrzowskiemu manewrowi załogi śmigłowiec zdołał uciec (przed rakietą). Nikt z rosyjskich wojskowych, którzy byli na pokładzie, nie został ranny" - podało rosyjskie centrum w Syrii.

Prorządowe media oraz Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka poinformowały wcześniej w sobotę, że armia syryjska oraz wspierające ją szyickie milicje odbiły z rąk rebeliantów kilka miast i wiosek w prowincji Hama. (PAP)