Trudno sobie wyobrazić polski rynek fuzji i przejęć bez tego dystyngowanego, zawsze elegancko ubranego mężczyzny. Gdy pozna się go osobiście, wiadomo dlaczego. Pewność siebie i olbrzymia wiedza wręcz z niego emanują. Jeśli dodamy do tego, że jest dostępny pod służbowym telefonem 24 godziny na dobę, staje się jasne, dlaczego prezesuje polskiemu oddziałowi wielkiej grupy finansowej Rothschild.
W ubiegłym roku i tak olbrzymie już doświadczenie Chwedoruka powiększyło się o pilotaż sprzedaży akcji Polkomtelu na rzecz Polsatu za 18 mld zł. To była transakcja, jakiej polski rynek telekomunikacyjny jeszcze nie widział. I zapewne długo nie zobaczy, bo jak mówi sam Chwedoruk, musiałoby to oznaczać sprzedaż polskich aktywów przez Deutsche Telekom (T-Mobile) czy France Telekom (Telekomunikacja Polska).
Chwedoruk karierę zaczynał w Ministerstwie Przekształceń Własnościowych. Był odpowiedzialny za wprowadzenie na GPW pierwszej grupy państwowych przedsiębiorstw. W 1992 r. uzyskał licencję brokera giełdowego. Jest absolwentem Wydziału Handlu Zagranicznego na SGH (wtedy jeszcze SGPiS) w Warszawie. Po studiach pracował m.in. w Dresdner Banku w Niemczech czy w Banco Cafetero w Kolumbii. Jest jednym z założycieli Polskiego Instytutu Dyrektorów. Zasiada w radzie programowej tej instytucji.
PR
Reklama