BŁ
Niechęci do renegocjacji kontraktów nie zmieni żadne prawo czy stanowisko UZP, jeśli w umowie nie będzie sensownych zapisów waloryzacyjnych, które pozwolą na aneksowanie kontraktu. A to nie wszystko, wykonawca żądający wyższego wynagrodzenia musi też dobrze udokumentować wzrost kosztów. – Bez tego żaden z urzędników nie wyjdzie przed szereg – mówią nam zgodnie eksperci. Problemem są nie tyle przepisy, ile podejście organów kontroli, które nie interesują się np. tym, co legło u podstaw waloryzacji, tylko patrzą na wartość umowy i widzą jedynie uszczuplenie dochodów jednostki – dodaje dr Robert Siwik, radca prawny, adiunkt w Instytucie Nauk Prawnych PAN. Przy czym, jak mówi radca prawny Marcin Nagórek, nie chodzi o RIO, bo izba ma ograniczone kompetencje w tym zakresie, lecz o NIK czy instytucje kontrolujące wydatkowanie środków unijnych. Ale powoli idzie zmiana. Oprócz nowego prawa zamówień publicznych, które zacznie obowiązywać od 2021 r. i które zawiera pewne rozwiązania dotyczące polubownego rozwiązywania sporów między stronami, działania podejmują już duzi zamawiający, tacy jak GDDKiA i być może wkrótce PKP PLK, prowadzając do nowych kontraktów rozwiązania umożliwiające ewentualną waloryzację. Już dziś pozwala na to bowiem, w określonych przypadkach, art. 144 ust. 1 pkt 3 p.z.p. ©℗ C2–3
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama