Zapowiedź sięgnięcia po tak niestandardowe środki jest według analityków wyraźnym znakiem, że pole manewru brytyjskich władz coraz bardziej się zawęża.

„Sytuacja jest bardzo niepewna.” – mówił dziś członkom brytyjskiego parlamentu minister skarbu Alistair Darling. „Zawsze będziemy gotowi robić to, co będzie potrzebne. Stopy procentowe wynoszą nadal 2 procent. Jeszcze nie doszliśmy do poziomu, w którym osiągną zero.”.

4 grudnia Bank Anglii obniżył główną stopę procentową do 2 procent, czyli do najniższego poziomu od 1951 roku. Mimo tak znaczącej obniżki i przyjęcia przez rząd wartego 50 miliardów funtów programu ratunkowego dla banków, dane spływające z brytyjskiej gospodarki są jednak nadal negatywne.

Dziś eksperci z National Institute for Economic and Social Research podali, że w ostatnich trzech miesiącach PKB Wielkiej Brytanii spadło 1 procent. Gorszy wynik brytyjska gospodarka osiągnęła ostatnio aż 18 lat temu. W trzecim kwartale 1990 roku PKB na wyspach spadł o 1,2 procent.

Reklama