Wcześniej UFG szacował, że nieubezpieczonych pojazdów może jeździć około 200 tys.

W minionym roku UFG wystawił 71,1 tys. wezwań z tytułu braku komunikacyjnego OC, o 5 proc. więcej niż rok wcześniej. Jak podaje fundusz już ponad 65 proc. przypadków braku polisy OC identyfikowana jest na podstawie ustaleń własnych UFG, a tylko 26 proc. to informacje z kontroli drogowych policji.

Z tytułu kar za brak OC do kasy UFG wpłynęło w minionym roku 66,9 mln zł o 21 proc. więcej niż rok wcześniej.

Z wstępnego sprawozdania z działalności UFG za 2016 r. wynika też, że ponad 155 mln zł kosztowały w minionym roku wypadki spowodowane przez nieubezpieczonych i nieznanych sprawców. To o ponad 4 proc. więcej niż rok wcześniej. UFG wyjaśnia, że w tym prawie 104 mln zł dotyczyło wypłat odszkodowań i świadczeń, zaś 51 mln złotych stanowiły dodatkowe rezerwy na szkody.

Reklama

W tym czasie UFG wypłacił świadczenia za 5384 szkody, przy czym 80 proc. z nich dotyczyła wypadków spowodowanych przez nieubezpieczonych sprawców, pozostałe zaś przez nieustalonych kierujących.

UFG przypomina, że po wypłacie odszkodowania ofiarom wypadku fundusz występuje o zwrot wypłaconej kwoty (regres) do sprawcy i posiadacza nieubezpieczonego pojazdu. W 2016 roku przychody z tego tytułu wyniosły 50,1 mln zł i były niższe o 0,3 proc. w stosunku do analogicznego okresu rok wcześniej.

Na koniec grudnia 2016 r. Fundusz prowadził, w trybie dobrowolnym i egzekucyjnym, 16,4 tys. spraw regresowych na łączną sumę 211 mln złotych, czyli aż o 27 mln zł więcej niż rok wcześniej.(PAP)

pif/ dym/