"Jeśli chodzi o dewaluację, tę którą obserwujemy dzisiaj, ona nie ma jakiegoś gwałtownego charakteru. Gdyby było tak, że złoty by się jakoś niezwykle dynamicznie osłabiał, w ciągu tygodnia tracił 10-15 proc., być może to jest kompetencja RPP, Rada mogłaby rozważać interwencję. W obecnej chwili nie widzę takiej potrzeby - powiedział Koziński w TVN CNBC.

"Jeśli natomiast chodzi o to, co powiedziałem mniej więcej rok temu, o interwencji przeciw umocnieniu, byłbym skłonny podtrzymać swoją opinię, że wtedy taka interwencja byłaby potrzebna" - dodał.

Wiceprezes NBP wypowiedział się również na temat raportu w sprawie przystąpienia Polski do strefy euro.

"Wydźwięk tego raportu jest pozytywny, korzyści związane z wejściem Polski do strefy euro są większe niż niekorzyści, koszty związane z utratą autonomicznej polityki pieniężnej" - powiedział Koziński.

Reklama

"Raport nie odpowiada na pytanie, kiedy Polska ma wejść do strefy euro, to jest zagadnienie, które leży poza raportem. Aczkolwiek raport może dawać tę pozytywną przesłankę do podjęcia decyzji. Kiedy ona nastąpi, nie wiem.(...) Wprowadzenie euro zależy od momentu wejścia Polski do ERM2. Jeśli chodzi o zmianę reżimu kursowego, tzn. wejście do systemu ERM2, rok 2009 wydaje mi się jeszcze nie dość dobry" - dodał.

Koziński poinformował, że 10 grudnia Biuro do Spraw Integracji ze Strefą Euro przedstawiło dokument zarządowi NBP.

"Zdecydowaliśmy, że dokument ten zostanie przedstawiony jeszcze RPP. Chcielibyśmy wysłuchać uwag tego ciała i po naniesieniu ewentualnych poprawek raport zostanie przedstawiony otoczeniu zewnętrznemu" - dodał.