Termin stosowania CRA wobec aktów prawnych poprzedniej administracji prezydenckiej upłynął w ubiegłym tygodniu, a narzędzie to wykorzystano wcześniej tylko raz, do unieważnienia w 2001 roku jednego rozporządzenia z końcowego okresu prezydentury Billa Clintona.

Unieważnione rozporządzenia Obamy dotyczyły między innymi szkolenia nauczycieli, ochrony wód przed zanieczyszczeniami z kopalń węgla i polowań na niedźwiedzie w stanie Alaska.

CRA pozwala na anulowanie przez Kongres rozporządzeń prezydenta do czasu, aż od ich wydania minie 60 dni, w których prowadzone były obrady kongresowe - czyli z pominięciem czasu wyborów i wakacji. W konsekwencji w momencie objęcia prezydentury przez Donalda Trumpa okres ten sięgał do połowy czerwca ubiegłego roku.

Unieważnienie rozporządzeń wymagało zwykłej większości głosów w Izbie Reprezentantów i Senacie, co pozwalało Republikanom na dokonywanie tego samodzielnie. Zgodnie z CRA, anulowanych aktów nie będzie można w przyszłości wprowadzić w tej samej formie.

Reklama

„Zaczęliśmy pozbywać się rozwiązań politycznych, które szkodziły klasie średniej i zbyt długo wstrzymywały wzrost gospodarczy” - oświadczył lider republikańskiej większości w Senacie Mitch McConnell.

Z Waszyngtonu Joanna Korycińska (PAP)